Mistrzostwa Świata w piłce nożnej 2014
Section01 - menu
Section08, 09 - artykułowa

Argentyna w wielkim finale! Holandia tym razem pokonana w karnych [RELACJA]

polskieradio.pl
Paweł Słójkowski 10.07.2014
Holender Ron Vlaar chybia w serii rzutów karnych
Holender Ron Vlaar chybia w serii rzutów karnych, foto: PAP/EPA/MARCELO SAYAO

W meczu Argentyny z Holandią kibice nie doczekali się bramek w regulaminowym czasie gry. "Albicelestes" okazali się lepsi w rzutach karnych i zagrają z Niemcami w finale mistrzostw świata.

Zapowiedź meczu

Argentyńczycy nie zachwycają podczas turnieju w Brazylii, ale wygrywają. Odnieśli już pięć zwycięstw, wszystkie różnicą jednej bramki.

Z kolei Holendrzy, finaliści sprzed czterech lat, do ćwierćfinału grali efektownie i skutecznie. Kostarykę pokonali dopiero po serii rzutów karnych (0:0, 4-3).

Szykuje się pojedynek nie tylko dwóch świetnych zespołów, ale i wybitnych indywidualności - Lionela Messiego i Arjena Robbena. Pierwszy zdobył dotychczas cztery bramki w tegorocznych MŚ, natomiast drugi - trzy. Obaj mają jednak ogromny wpływ na grę drużyny, decydują o ich sile ofensywnej.

Arjen
Arjen Robben podczas treningu reprezentacji Holandii PAP/EPA/DIEGO AZUBEL


Argentyna dotychczas czterokrotnie grała w finale MŚ, zwyciężając w 1978 i 1986 roku. Z kolei wicemistrzostwo zdobyła w 1930 i 1990 roku. "Pomarańczowi" natomiast w decydującym spotkaniu wystąpili trzy razy (1974, 1978 i 2010), ale nigdy nie sięgnęli po Puchar Świata.

Najsłynniejszym meczem obu drużyn był finał mundialu w Argentynie w 1978 roku, gdy gospodarze zwyciężyli po dogrywce 3:1.

"Albicelestes" zagrają bez Angela Di Marii, który doznał kontuzji w ćwierćfinale z Belgią (1:0). Wcześniej niż się spodziewano wykurował się z kolei Sergio Aguero, nieobecny w dwóch ostatnich meczach. Największym problemem trenera "Pomarańczowych" Louisa van Gaala są problemy żołądkowe Robina van Persiego. Zdobywca trzech goli w tym mundialu we wtorek trenował indywidualnie.
Holendrzy przed półfinałem: Media w nas nie wierzyły, a my pokazaliśmy pewność siebie SNTV/x-news
Mecz w Sao Paulo rozpocznie się o godz. 22 naszego czasu. Mimo to selekcjoner Holendrów zaapelował do rodziców, by pozwolili najmłodszym kibicom oglądać to spotkanie.

- Takie mecze to wyjątkowe chwile, niesamowite przeżycia. Dlatego proszę nie zabraniać dzieciom oglądać. Z powodu emocji oraz adrenaliny i tak będzie im trudno usnąć, więc nie wyganiajcie ich zbyt wcześniej do łóżek - zaapelował do rodziców van Gaal.

Na finałowego rywala czekają już Niemcy, którzy we wtorek rozbili zespół gospodarzy aż 7:1. Gdyby ich rywalem została Argentyna, to byłby już trzeci taki skład finału, po 1986 i 1990 roku (3:2 dla Argentyny i 1:0 dla Niemiec). Z kolei z Holandią niemiecka drużyna zmierzyła się w 1974 roku i wygrała 2:1.

 

 

sortuj
liczba komentarzy: 1
  1. szeleszczyciel
    2014-07-10 00:57
    No i świetnie! Wygrała drużyna europejska, a nie jakaś europejsko afrykańska.