Jest kolejną zamieszaną w proceder osobą. Policja zatrzymała już Raya Whelana, dyrektora firmy partnera FIFA.
Maksymalna cena biletu VIP-owskiego to 1000 euro. Sprzedawano je, według policji i śledztwa dziennikarskiego, po astronomicznych cenach. Do spekulacji Segura się nie przyznał.
- Popełniłem błąd. Żałuję, przepraszam. Zgłosiło się 400 osób, które nie miały biletów. Jeśli możesz rozwiązać problem nawet tylko 1000 osób, to robisz to. To były bilety-nadwyżki otrzymane od FIFA, które sprzedawano po oficjalnej cenie - powiedział w rozmowie z argentyńskim "Radio del Plata" Segura.
W aferę zamieszanych jest kilkanaście osób. Na razie tylko 64-letni Whelan, który jest dyrektorem Match Hospitality, partnera FIFA, który dostarczał VIP-om pakiety na brazylijski mundial, został zatrzymany.
W trakcie mundialu brazylijskie media informowały, że jeden z działaczy FIFA mógł być zamieszany w nielegalną sprzedaż biletów. Podejrzenia padały także na brazylijskiego piłkarza Dungę, mistrza świata z 1994 roku i trenera "Canarinhos" w latach 2006-2010.
man