>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Brazylia 2014 <<<
Mundialowej gorączce ulegli m.in. Serb Novak Djoković i Rosjanka Maria Szarapowa.
- Myślę, że wielu sportowców, tak jak połowa ludzi na ziemi, ogląda mecze piłkarskich MŚ. Ja także je śledzę. Uwielbiam futbol, więc oglądam, kiedy tylko mogę. Niestety, Serbia nie uczestniczy w tej imprezie, ale mam kilka drużyn, za które trzymam kciuki. Chodzi o naszych sąsiadów - Bośnię i Hercegowinę, Chorwację oraz Grecję. Mam nadzieję, że któraś z nich awansuje do fazy pucharowej - powiedział Djoković.
Podkreślił, że wielką niespodzianką jest dla niego postawa Kostaryki, ale dobrze sobie radzą też ekipy z Ameryki Południowej.
- Widać, że potrafią grać w upale, jaki panuje obecnie w Brazylii. Chyba gadam już jak ekspert... - dodał ze śmiechem wicelider światowego rankingu.
Rozwój wypadków na brazylijskich boiskach interesuje także wiele tenisistek. Szarapowa przerwała oglądanie ulubionego serialu "Przyjaciele", by zerkać na poczynania piłkarzy. Niemka Sabine Lisicki na Twitterze pyta fanów o typy przed spotkaniami MŚ, a swoje drużyny narodowe wspierają m.in. Włoszka Roberta Vinci i Amerykanka Sloane Stephens, która przyjaźni się z napastnikiem Jozym Altidore'em.
"To aż smutne, jak bardzo moje życie nabiera sensu, gdy trwa mundial" - napisała na portalu społecznościowym Niemka Andrea Petković, rywalka Katarzyny Piter w pierwszej rundzie Wimbledonu.
O Anie Ivanović nie zapomnieli z kolei jej brazylijscy sympatycy. Podarowali Serbce zieloną koszulkę piłkarską z numerem "10" na plecach i umieszczonym poniżej imieniem. Ta w rewanżu trzyma kciuki za ekipę "Canarinhos".
man