<<< 23. dzień mundialu na żywo >>>
W mistrzostwach świata w 1994 w USA, podczas meczu z gospodarzami turnieju Escobar strzelił samobójczego gola i Kolumbijczycy odpadli z turnieju.
Brazylia 2014: Brazylia - Kolumbia. Neymar czy Rodriguez? [ZAPOWIEDŹ]
Po powrocie do kraju Andres Escobar wybrał się z przyjaciółmi do klubu w kolumbijskim mieście Medellín. Po opuszczeniu lokalu został otoczony przez grupę mężczyzn. Jeden z nich wyjął pistolet i wystrzelił w stronę kolumbijskiego obrońcy. W stronę piłkarza poleciało sześć kul. Ranny Escobar zmarł w szpitalu.
- Przy każdym ze strzałów zabójca krzyczał: gol!, gol!, gol! - wspomina Stefan Szczepłek, dziennikarz sportowy, który był na stadionie podczas meczu USA - Kolumbia i nie przypuszczał, że samobójczy gol będzie miał tak tragiczne skutki.
Motywem zbrodni był odwet za "samobója”, który odebrał reprezentacji szanse na awans do fazy pucharowej mundialu w USA, ale niektórzy doszukiwali się również innych kwestii - zemsty za stracone pieniądze u bukmacherów.
- Dużo mówiło się o tym, że wielkie pieniądze stracili narkotykowi bossowie - wspomina Szczepłek.
Zabójca Escobara, Humberto Munoz Castro, został skazany w 1995 roku na karę 43 lat pozbawienia wolności, wyszedł po jedenastu latach za dobre sprawowanie.
Zapraszamy do wysłuchania materiału, który przygotowała Agata Kasprolewicz.
(ah, radiowa Jedynka - "Więcej świata")