>>> Zobacz nasz serwis specjalny na mundial - Brazylia 2014 <<<
Debiutujący w mistrzostwach świata Bośniacy nie będą miło wspominać turnieju w Brazylii. Po dwóch porażkach nie mają już szans występu w 1/8 finału, na dodatek mogą mówić o sporym pechu. W spotkaniu z Argentyną (1:2) stracili gola już na początku po samobójczym strzale Seada Kolasinaca, a przeciwko Nigerii (0:1) sędzia nie uznał prawidłowo zdobytego gola Edina Dżeko.
Środowe starcie będzie miało dla nich jedynie prestiżowe znaczenie - grają o swoją pierwszą zdobycz punktową w historii mistrzostw świata. Po porażce z Nigerią trener Susić przyznał, że trudno będzie teraz o motywację, ale - jak dodał - trzeba znaleźć w sobie siły.
- Naszym obowiązkiem jest odpaść z honorem i pozostawić po sobie dobre wrażenie. Szkoda dla tej generacji piłkarzy, że tak wcześnie żegnają się z mundialem. Biegali, walczyli, stwarzali szanse - podkreślił selekcjoner Bośniaków.
Będzie potrzebne losowanie?
Irańczycy do awansu z drugiego miejsca potrzebują swojego zwycięstwa oraz porażki Nigerii (4 pkt) z mającą już pewne miejsce w 1/8 finału Argentyną (6 pkt).
- Będziemy starać się zdobyć bramki, wciąż mamy szansę awansu, jestem o tym przekonany. Co musimy zrobić? Powtórzyć to co dotychczas dobrze robiliśmy, poprawić się trochę w pozostałych elementach i dać z siebie wszystko, aby pokonać Bośnię - powiedział najbardziej znany obecnie irański piłkarz, Ashkan Dejagah z Fulham Londyn.
Niewykluczone, że o awansie w tej grupie zadecyduje... losowanie. Może się bowiem okazać, iż Iran i Nigeria będą mieć taki sam dorobek punktowy oraz bramkowy (w spotkaniu między nimi padł remis 0:0).
Stanie się tak, jeśli afrykański zespół przegra z Argentyną jedną bramką, ale dokładnie w takich rozmiarach, w jakich Iran wygra z Bośnią - np 0:1 i 1:0, 1:2 i 2:1, 2:3 i 3:2. Wówczas o tym, kto awansuje z drugiego miejsca, rozstrzygnie losowanie. Według FIFA miałoby ono miejsce na stadionie Maracana w Rio de Janeiro.
- Moim głównym celem jest utrzymanie koncentracji w drużynie. Musimy wykorzystać swoje szanse na boisku - podkreślił portugalski selekcjoner Iranu Carlos Queiroz, który niedawno ogłosił, że po mundialu odejdzie z zajmowanego stanowiska. Powodem jest brak porozumienia z irańską federacją i resortem sportu.
Oba zespoły spotkały się dotychczas pięć razy i nigdy Iran nie doznał porażki. Wygrał czterokrotnie, a raz zremisował. Po raz ostatni doszło do ich potyczki w sierpniu 2009 roku w Sarajewie, gdy drużyna z Bliskiego Wschodu zwyciężyła 3:2.
Osobnym przypadkiem jest mecz z 1993 roku w Teheranie, gdy Bośnia wygrała 3:1. Mecz nie został jednak zaliczony jako oficjalny, ponieważ Bośniacka Federacja Piłkarska nie była jeszcze członkiem FIFA.
Przypuszczalnie składy (grupa F, środa, godz. 18 czasu polskiego, Salvador):
Bośnia: 1-Asmir Begović - 13-Mensur Mujdza, 4-Emir Spahić, 15-Toni Sunjić, 5-Sead Kolasinac - 20-Izet Hajrović, 7-Muhamed Besić, 8-Miralem Pjanić, 16-Senad Lulić - 11-Edin Dżeko, 9-Vedad Ibisević.
Iran: 12-Alireza Haghighi - 4-Jalal Hosseini, 15-Pejman Montazeri, 5-Amir Sadeghi, 23-Mehrdad Pooladi - 21-Ashkan Dejagah, 6-Javad Nekounam, 14-Andranik Teymourian, 3-Ehsan Hajsafi - 16-Reza Ghoochannejhad, 7-Masoud Shojaei.
Sędzia: Carlos Velasco Carballo (Hiszpania).
mr, PAP