Po dwóch meczach z wymagającymi rywalami (choć wyniki mogą sugerować coś innego) teraz podopiecznych Stephane'a Antigi czekają spotkania z dużo słabszymi od nich zespołami. W czwartek zmierzą się z Wenezuelą. Jak przyznają sami siatkarze, przed odprawą taktyczną nie mogą się pochwalić zbyt dużą wiedzą na temat najbliższego przeciwnika.
- Pamiętam, że jakieś pięć lat temu był niejaki "La Bomba", ale w tej chwili nie kojarzę żadnego siatkarza z tego kraju. Na pewno będą jednak podbudowani zwycięstwem nad Kamerunem i nie można potraktować ich ulgowo - zaznaczył po spotkaniu z ekipą z Antypodów libero Paweł Zatorski.
Zatorski i spółka w środę rano przeszli odnowę biologiczną, a wolny czas spędzili w parku wodnym. Wieczorem trenowali we wrocławskiej Hali Stulecia.
- Jak zwykle na treningach przedmeczowych duży nacisk położony był głównie na zagrywkę - przyznał kirownik reprezentacji Andrzej Wołowycki.
Spotkanie z Wenezuelą odbędzie się w czwartek o godzinie 20.25. Najbardziej znanym siatkarzem wrywali jest obecnie Ernardo Gomez.
bor