>>> Zobacz nasz serwis specjalny na siatkarskie mistrzostwa świata <<<
Stawką konfrontacji Egiptu z Meksykiem było piąte miejsce w grupie C. Te drużyny, które przegrały wszystkie swoje dotychczasowe mecze, już wcześniej straciły szanse na awans do drugiej fazy mistrzostw.
Po pierwszym, gładko wygranych przez Egipt secie wydawało się, że to spotkanie zakończy się triumfem mistrzów Afryki. Meksykanie okazali się jednak lepsi w dwóch kolejnych odsłonach i chociaż musieli uznać wyższość rywali w czwartej partii, to triumfowali w tie-breaku 15:10 i ostatecznie uplasowali się na piątej pozycji.
- Brak awansu do drugiej rundy, bo taki postawiliśmy sobie cel, jest sporym rozczarowaniem, ale z drugiej strony mecze z tak znakomitymi zespołami jak Rosja i Bułgaria, a ponadto Kanada oraz Chiny, były dla nas wielkim doświadczeniem. Mam nadzieję, że siatkówka w naszym kraju, także dzięki wsparciu nowych sponsorów, będzie tak jak do tej pory systematycznie się rozwijać - powiedział po spotkaniu kapitan Meksyku Carlos Guerra.
W kolejnych niedzielnych spotkaniach tej grupy w Ergo Arenie Kanada zagra o 16.40 z Chinami, a Rosja o 20.25 z Bułgarią.
mr