>>> Zobacz nasz serwis specjalny na siatkarskie mistrzostwa świata <<<
Reprezentanci Tunezji w poprzednich meczach ponieśli cztery porażki i zdobyli tylko jeden punkt. Chcieli się w jak najlepszym stylu pożegnać z turniejem w Polsce. Nie było to łatwe zadanie, bo naprzeciwko mieli lepszy zespół, a na widowni Spodka siedzieli niemal wyłącznie kibice rywali.
Chociaż mecz zaczął się od prowadzenia drużyny tunezyjskiej, to niespodzianki nie było. Finowie dominowali na boisku i na trybunach. Najciekawszy był trzeci set, w którym często prowadzili zawodnicy z Afryki. Dopiero końcówka należała wyraźnie do drużyny trenera Tuomasa Sammelvuo.
W drugim niedzielnym meczu tej grupy Niemcy zmierzą się o 16.40 z Koreą Południową, a o 20.25 Brazylia zagra z Kubą.
mr