>>> Zobacz nasz serwis specjalny na siatkarskie mistrzostwa świata <<<
Biało-czerwoni w sobotę zmierzą się z reprezentacją Iranu, rewelacją tegorocznego sezonu. Okazuje się, że siatkówka w Iranie to pod względem popularności sport numer jeden. Na tegoroczne mecze Ligi Światowej do Polski i teraz na mistrzostwa świata przyjechało wielu fanów z dawnej Persji. Przyjechały także fanki, bo mecze wyjazdowe reprezentacji Iranu to dla kobiet z tego kraju jedyna możliwość dopingowania swojej drużyny z trybun.
- Kobiety w Iranie mogą oglądać mecze, ale jest to możliwe w specjalnym, przeznaczonym jedynie dla pań pomieszczeniu - wyjaśnia Wojciech Cegielski, korespondent Polskiego Radia na Bliskim Wschodzie.
Eksperci są pod wrażeniem świetnej postawy Iranu w dotychczasowych meczach mundialu. - Iran ma w swoich szeregach chyba najlepszego w tej chwili rozgrywającego turnieju Saeida Maroufa - ocenia Raul Lozano, były szkoleniowiec reprezentacji Polski.
Taka postawa nie dziwi, bo w Iranie w siatkówkę inwestuje się od 15 lat. Mogą dziwić jednak metody jakie stosuje się w tym kraju do motywowania zawodników. - Jeden z trenerów kadry Iranu, na mistrzostwach świata kadetów, aby utrzymać dyscyplinę w zespole stosował rękoczyny - mówi w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem Grzegorz Ryś, który pracował w Iranie. - Trener bił po twarzy zawodników - dodaje Ryś.
Przed polskimi siatkarzami zatem trudne i ważne spotkanie. Przegrana mocno utrudniłaby im drogę do awansu. W grupie E, gdzie występują biało-czerwoni, sytuacja jest skomplikowana, bo aż pięć drużyn może jeszcze liczyć na znalezienie się w czołowej szóstce imprezy. - To będzie trudny, może najtrudniejszy mecz tego turnieju - mówi kapitan biało-czerwonych Michał Winiarski.
Jak zatem pokonać idących jak burza Irańczyków? - Technicznie i fizycznie to już zespół na medal. Nie wiem, czy są gotowi jako drużyna, czy odpowiednio przygotowani mentalnie. W turnieju finałowym Ligi Światowej tego ciśnienia nie wytrzymali. Jeżeli wyciągnęli odpowiednie wnioski i odrobili lekcje, to w Polsce mogą być bardzo groźni - ocenia środkowy polskiej kadry narodowej Marcin Możdżonek, a Krzysztof Ignaczak, polski libero dodaje jak na meczach Ligi Światowej w Gdańsku znalazł sposób na wyprowadzenie z równowagi przeciwnika. - Powiedziałem im wtedy coś po arabsku - mówi "Igła".
Polskie Radio relacjonuje na żywo wszystkie mecze reprezentacji Polski w siatkarskich mistrzostwach świata. W sobotni wieczór, tuż po godzinie 20.00 na stanowisku komentatorskim w Atlas Arenie w Łodzi zasiądzie Cezary Gurjew.
>>> MŚ siatkarzy: Polska - Iran. Iran jest groźny, ale w LŚ nie wytrzymał ciśnienia [DZIEŃ NA ŻYWO]
(ah, polskieradio.pl)