Section01 - menu
Section08, 09 - artykułowa

MŚ siatkarzy. Rosyjskie media: polscy fanatycy niszczą rywali hałasem

PAP
Marcin Nowak 18.09.2014
Fan reprezentacji Polski
Fan reprezentacji Polski , foto: PAP/Grzegorz Michałowski

Rosyjski portal sports.ru przestrzega, że "Sborną" w meczu, którego stawką będzie półfinał mistrzostw świata, czeka konfrontacja z polskimi siatkarzami, ale i z kilkunastoma tysiącami kibiców.

20. dzień mistrzostw świata na żywo

Tych ostatnich opisano jako fanatyków, niszczących rywali hałasem. "Jeśli z jakiegoś powodu nigdy wcześniej nie słyszeliście o polskich "ultras" (określenie najbardziej zagorzałych grup kibiców), to wiedzcie, że dziś - w jednym z najważniejszych spotkań ostatnich lat - rosyjska reprezentacja zmierzy się nie tylko z rywalami, ale i z ponad dziesięcioma tysiącami najbardziej agresywnych kibiców siatkarskich. Polscy fani mają w sobie pasję oraz wściekłość i są pod tym względem nieporównywalni do kogokolwiek innego" - napisano przed wieczornym spotkaniem grupy H w Łodzi na sports.ru.

Portal argumentuje, że ogromny hałas wytworzony przed sympatyków biało-czerwonych jest w stanie zniszczyć przeciwnika. Pisze m.in. o "rozwalaniu gry" przez głośne gwizdy i bombardujące zewsząd odgłosów bębnów.

Jak dodano, każdy zespół, znajdujący się po drugiej stronie siatki w meczu z Polakami uznawany jest za wroga, a w przypadku Rosjan ma to jeszcze większy wydźwięk. Przypomniano, że podczas ceremonii otwarcia mundialu przy prezentacji uczestników "Sborna" (w uroczystości nie brali udział zawodnicy, trenerzy i przedstawiciele poszczególnych federacji), jako jedyna, została głośno wygwizdana, co zagłuszyło podkład muzyczny. Nie wspomniano przy tym nic o obecnej sytuacji politycznej.

Autor artykułu zastanawia się, czy podczas odgrywania rosyjskiego hymnu w czwartkowy wieczór kibice będą milczeć, tak jak robili to w przypadku rywali w poprzednich meczach. Wspomniał jednocześnie z uznaniem o wrażeniu, jakie zrobiło podczas meczu otwarcia na Stadionie Narodowym odśpiewanie a cappella przez ponad 60 tys. widzów "Mazurka Dąbrowskiego".

"Mamma Mia!" - krzyknął włoski dziennikarz - opisywał przedstawiciel sports.ru.

Przypomniał też, że co prawda w ćwierćfinale igrzysk w Londynie Rosjanie gładko poradzili sobie z biało-czerwonymi na boisku 3:0, ale trybuny były opanowane przez kibiców rywali.

Wyliczał również, że polscy fani nagradzają owacyjnie swoich ulubieńców za każde udanie zagranie i odliczają głośno każde odbicie podczas akcji. Rywale z kolei - jego zdaniem - mogą liczyć na ciszę lub huragan gwizdów. Jak dodał, tego ostatniego nie unikną nawet najbardziej zasłużeni i utytułowani siatkarze świata.

"Ci, którzy mają słabe nerwy, lepiej, żeby na to nie patrzyli" - radzi autor tekstu.

Spodziewa się on, że sporo gwizdów zbierze Aleksiej Spiridonow. Rosyjski przyjmujący tuż po losowaniu trzeciej rundy MŚ - gdy okazało się, że w jednej grupie znalazły się "Sborna", gospodarze i Brazylia - napisał na portalu społecznościowym, że szkoda mu "Pszeków" (to ironiczne określenie, którym Rosjanie opisują Polaków ze względu na ich "szeleszczący" język).

Wieczorny pojedynek tych zespołów rozpocznie się o godz. 20.25. Gospodarze, by awansować do półfinału, muszą wygrać co najmniej dwa sety.

>>> Sportowy czwartek w radiowej Jedynce - siatkarze z Rosją i Legia w Lidze Europy <<<

man

sortuj
liczba komentarzy: 0
    Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!