>>> Zobacz nasz serwis specjalny na siatkarskie mistrzostwa świata <<<
Strefa Kibica stanęła pod Halą Stulecie już na pierwszy mecz Polaków z Serbią, który został rozegrany na Stadionie Narodowym w Warszawie. Było pewne, że będzie działała przez pierwszą fazę mistrzostw, czyli w czasie, gdy reprezentacja Polska rozgrywała swoje mecze we Wrocławiu. To gwarantowała umowa Polskiego Związku Piłki Siatkowej z Polsatem, która zapewniała darmowy sygnał telewizyjny do Strefy w mieście, gdzie występowali biało-czerwoni.
Po wyjeździe zespołu Stephean'a Antigi Wrocław musiał już sam organizować Strefę od nowa. Najważniejszy był sygnał telewizyjny, który miasto musiało teraz kupić od Polsatu.
- Czasu było niewiele, bo już w środę są kolejne mecze. Udało się jednak podopisywać wszystkie umowy i Strefa Kibica pod Halą Stulecie będzie działała do końca mistrzostw - poinformował Mazur, dyrektor Biura Sportu, Turystyki i Rekreacji w Urzędzie Miejskim Wrocławia.
Strefa zmieni nieco swój wygląd i położenie, aby Hala Stulecie była bardziej widoczna, ale jak zapewniają miejscy urzędnicy, nadal będzie można w niej zjeść, napić się i obejrzeć każdy mecz.
- Gwarantujemy wszystko poza jednym - nie gwarantujemy, że Polska zagra w finale. Ale nawet jak nie zagra, będzie można mecz o złoty medal obejrzeć pod Halą Stulecia - podkreślił Mazur.
W drugiej fazie mistrzostw Polska będzie grała w grupie E w Łodzi. Pierwszy mecz w środę z USA. We Wrocławiu będą się odbywały spotkania grupy F.
(ah)