Po wybuchu wulkanu na Islandii, część krajów wstrzymało lub ograniczyło ruch powietrzny. Tomasz Hypki tłumaczy, że drobny pył może szlifować poruszające się elementy silnika i powodować zmniejszenie ich trwałości
Konsekwencje jego działania mogą wystąpić dopiero po jakimś czasie, stanowiąc niebezpieczeństwo dla pasażerów w późniejszych lotach.
Polska, Litwa i Austria oraz ponownie Dania oraz częściowo Niemcy zamknęły swoje przestrzenie powietrzne dla ruchu lotniczego w związku z przesuwającą się nad Europą chmurą pyłu wulkanicznego z Islandii. Finlandia i Wielka Brytania przedłużyła ograniczenia w ruchu lotniczym do soboty.
Z kolei decyzję o tymczasowym wznowieniu lotów podjęły Norwegia oraz Szwecja.
Wczoraj na wstrzymanie lotów zdecydowały się między innymi Belgia, Norwegia, Szwecja, Holandia, częściowo Niemcy i Finlandia.
rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)