GEOGRAFIA: Arktyka, jakiej nie widziano

Satelity pokazują, że Arktyka topnieje w oczach

 

Od 30 lat, odkąd rozpoczęto regularne obserwacje Arktyki z satelitów, nie widziano w tym rejonie tak małej pokrywy lodowej. W porównaniu do rekordowych lat 2005 i 2006 skuty lodem obszar skurczył się o milion kilometrów kwadratowych i wynosi obecnie ok. 3 mln km kw. Oznacza to, że tempo topnienia, wynoszące w ostatnich 10 latach średnio 100 tys km kw zmrożonej powierzchni na rok, gwałtownie wzrosło. Dzięki temu – czy może raczej na skutek tego, bo globalne ocieplenie jest jednak traktowane jako zjawisko negatywne -  uwolnione od lodu stało się tzw. Przejście Północno-Zachodnie, czyli najkrótsze połączenie Europy z Azją wzdłuż wybrzeży Kanady. W Przejściu Północno-Wschodnim, wzdłuż północnych krańców Rosji, wody zamarznięte są w znacznie mniejszym stopniu, niż dotąd. Nowa sytuacja wymusza na państwach zainteresowanych stałym użytkowaniem Przejścia Północno-Zachodniego ustalenie prawnych reguł dostępu do tych wód.

Źródło: ESA