Nauka

Sensacja: azjatyckie początki Homo sapiens

Ostatnia aktualizacja: 01.11.2010 06:00
W południowych Chinach odkryto fragment czaszki człowieka współczesnego sprzed 100 tys. lat. To najstarsze takie znalezisko w Azji.

Człowiek współczesny wyruszył na podbój globu dużo wcześniej niż myśleliśmy.

Grupa badaczy z Chińskiej Akademii Nauk oraz Uniwersytetu w Waszyngtonie opublikowała w ostatnim wydaniu prestiżowego Proceedings for the National Academy of Science (PNAS) najnowsze odkrycie szczątków ludzkich. Co ciekawe, znalezisko miało miejsce w obrębie warstwy datowanej na około 100 tysięcy lat temu i znajdowało się w jaskini Zhiren w południowych Chinach. Nie byłoby w tym nic wyjątkowego gdyby nie z pozoru niewele znacząca... bródka. Dolna część szczęki odkryta w jaskini Zhiren bródkę niewątpliwie ma i dzięki temu może być zakwalifikowana do przedstawicieli naszego gatunku. Dotychczas uważano, że człowiek współczesny (Homo sapiens sapiens) nie wyruszył na podbój południowo-wschodniej Azji wcześniej niż około 50 tysięcy lat temu, tak więc najnowsze odkrycie z południowych Chin przesuwa tą datę o co najmniej kolejne 50 tysięcy lat.

Trudno byłoby podważyć datowanie tego odkrycia, jako że przeprowadzono je powszechnie uznaną i bardzo dokładną metodą uranową, a w dodatku została ona zaaplikowana na scementowaną warstwę, która przykrywała depozyt zawierający kości. Data z niej otrzymana – około 100 tysięcy lat jest jedynie tak zwaną datą terminus ante quem – stanowi ona górną granicę datowania, w istocie odkryta przez chińsko-amerykańską ekspedycję szczęka może być dużo starsza.

Jest to kolejny potężny cios zadany dotychczas panującej teorii tłumaczącej rozprzestrzenienie się człowieka współczesnego popularnie zwanej ‘pożegnaniem z Afryką’. Zakłada ona, iż Homo sapiens wyewoluował około 180 tysięcy lat temu we Wschodniej Afryce, aby około 60 tysięcy lat temu wyruszyć na wędrówkę zasiedlające w przeciągu 20 tysięcy lat cały Stary Świat i doprowadzając do wyginięcia lokalnych gatunków hominidów (członków tej samej, co człowiek rodziny) – neandertalczyków czy Homo erectus. Teoria ta poza danymi archeologicznymi zyskała niezwykle istotne wsparcie ze strony genetyków. Wyniki badań mitochondrialnego DNA (przekazywanego tylko w linii matki) wskazywały na to, że nasi przodkowie nie zakładali rodziń z tubylcami. Stąd stosunkowo krótki czas jaki upłynął pamiędzy pierwszym pojawieniem się Homo sapiens a zniknięciem ostatniego przedstawiciela Homo erectus czy Homo neandertalensis.  

Pierwszą rysę zadał ‘pożegnaniu z Afryką’ opublikowany w tym roku artyków grupy genetyków pod przewodnictwem Svante Paabo z Lipskiego Max Planck Institute. Po zsekwencjonowaniu genotypu neandertalczyka odkryli oni, że mamy wspólny z nim całkiem pokaźny zestaw genów, co wskazuje na to, że jednak do krzyżowania się obu populacji musiało w przeszłości przynajmniej co jakiś czas dochodzić.

Najnowsze odkrycie z jaskini Zhiren po raz kolejny poruszyło w posadach zdawałoby się już powszechnie zaakceptowaną hipotezę ‘pożegnania z Afryką’. Skoro przedstawiciele człowieka współczesnego dotarli do południowo-wschodniej Azji, to przez kolejne 50 tysięcy lat, a może i dłużej musieli żyć obok, jeśli nie razem z innymi hominidami. Podobnie jak w Europie dwa odmienne gatunki człowieka żyły na tych samych obszarach eksploatując prawdopodobnie podobną niszę ekologiczną – polowanie na grubego zwierza i zbieractwo.

W tym czasie, pomiędzy 100 a 40 tysiącami lat temu, trudno jest jednak znaleźć jakiekolwiek oznaki prawdziwie ludzkiego sposobu myślenia. Czy to u Homo sapiens, czy u neandertalczyków ze święca szukać by trzeba przedstawień artystycznych tej samej klasy co malowidła z jaskini Chovet czy ludzko-zwierzęce figurki znane z niemieckiej Jury. Także takie jaskółki współczesności jak ozdoby ciała, użycie barwników czy stosowanie kościanych narzędzi pojawiają się stosunkowo późno i z początku ograniczają się wyłącznie do terytorium Afryki. Wielu badaczy interpretowała to jako wskazówkę, że presja demograficzna oraz ekspansja w głąb nowych terytoriów wymusiła na naszych przodkach swoisty skok cywilacyjny. Skoro jednak pożegnaliśmy się z Afryką dużo wcześniej niż wszystkie te innowacja zostały odkryte, to przyczyn tak zwanej „rewolucji górnopaleolitycznej” trzeba będzie szukać gdzie indziej.

Pierwsze głosy krytyku najnowszego chińskiego odkrycia pojawiły się w przeciągu kilku godzin od publikacji. Badacze wskazują na archaiczny komponent odkrytych szczątków oraz na fakt, że większość z wymiarów mieści się w szeroko rozumianej ‘normie’ neandertalskiej. Z tego powodu spora część archaeologów zapewnie powstrzyma się na razie od pisania podręczników ewolucji człowieka od nowa zanim dostępna będzie większa ilość materiału. Jednak większość z nich już teraz zwraca uwagę na potencjał jaki mają przyszłe badania na terenie Azji, dotychczas traktowanej niejako po macoszemu przez badaczy skoncentrowanych głownie na Afryce i Europie. A przecież ze wschodu zawsze coś nowego.

Iza Romanowska

Czytaj także

Tak wyglądał pierwszy Europejczyk?

Ostatnia aktualizacja: 05.05.2009 12:42
Zrekonstruowano twarz sprzed niemal 40 tys. lat.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Krewny sprzed 30 000 lat?

Ostatnia aktualizacja: 06.01.2010 12:11
Naukowcy przeanalizowali DNA człowieka sprzed 30 000 lat.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ludzko-neandertalskie krzyżówki?

Ostatnia aktualizacja: 02.11.2009 11:00
Naukowcy spierają się, czy przedstawiciele naszego gatunku krzyżowali się z neandertalczykami.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Człowiek to produkt technologii

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2010 12:30
Człowiek to nic innego jak „sztuczna małpa” – przekonuje Timothy Taylor, brytyjski antropolog.
rozwiń zwiń