Dlaczego? Naukowcy z zespołu Anders Ljungmana (Uniwersytet w Linkoping w Szwecji) wykazali, że opony z kolcami ścierają powierzchnię drogi, wytwarzając pył, którego wdychanie powoduje w komórkach zmiany związane z procesem zapalnym, co z kolei zwiększa ryzyko chorób serca i układu oddechowego.
Opony z kolcami to w Skandynawii istotny problem od kilku dekad. Zaczęto je stosować w latach 50. XX wieku i miały, oczywiście, zwiększyć przyczepność samochodów na zaśnieżonych i oblodzonych drogach. Pod koniec lat 70. zaczęły powstawać pierwsze opracowania na temat wpływu opon z kolcami na bezpieczeństwo w ruchu drogowym oraz zużycie nawierzchni. Wyniki analiz przyczyniły się do wprowadzenia zakazu stosowania opon kolcowanych.
W zależności od modelu i rozmiaru opona może mieć od 60 do 120 kolców. Kolec składa się z korpusu ze stali, aluminium lub z plastiku oraz kolca właściwego - elementu wykonanego z odpornego na ścieranie węglika wolframu, który wystaje średnio 1,5 mm nad powierzchnię opony.
W Polsce stosowanie opon z kolcami dozwolone jest tylko w przypadku rowerów oraz w pojazdach biorących udział w rajdach i wyścigach zimowych (za zgodą zarządcy drogi). Można ich natomiast używać w Finlandii, Norwegii i Szwecji.
(ew/pap)