ASTRONAUTYKA: Atlantis czeka – NASA pracuje

Start promu Atlantis znów odroczony

 

Nie tylko „Strumień danych” podawał w połowie tygodnia informacje o mającym nastąpić już-już starcie promu Atlantis w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Pisały o tym wszystkie agencje, bo też wszystko wydawało się zapięte na ostatni guzik, ale - nie wyszło. Z powodu awarii dwóch z czterech czujników wskazujących poziom paliwa w zbiornikach na ciekły wodór start wahadłowca przesunięto najpierw na piątek, a ostatnie wieści z Houston mówią o niedzielnym popołudniu. Nadal nie wiadomo dlaczego wskaźniki pokazały, że bak jest pusty podczas gdy był napełniony, a taki sygnał od nich płynący powoduje unieruchomienie silników i ewentualne bardzo groźne skutki. Nie pierwszy raz NASA boryka się z tymi czujnikami – ma z nimi kłopoty od 2003 r. Jeżeli start Atlantis nie nastąpi do 13 lub 14 grudnia, jego podróż trzeba będzie przełożyć na styczeń, by uniknąć okresu, gdy Słońce mogłoby przegrzać prom cumujący przy ISS.

 

/wg NASA, Reuters/