Nauka

Japońska Agencja Kosmiczna ofiarą wirusa

Ostatnia aktualizacja: 15.01.2012 11:40
Japońska agencja kosmiczna JAXA w oficjalnym komunikacie przyznała, że padła ofiarą wirusa komputerowego, który wykradł część informacji. Trwa śledztwo w sprawie wycieku danych.
Wirus w japońskiej agencji kosmicznej
Japońska agencja kosmiczna JAXA w oficjalnym komunikacie przyznała, że padła ofiarą wirusa komputerowego, który wykradł część informacji. Trwa śledztwo w sprawie wycieku danych.  
Zarażony wirusem komputer był używany przez pracownika zaangażowanego w projekt japońskiego wehikułu transferowego HTV do obsługi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Według wstępnych ustaleń na zewnątrz mogły zostać przesłane: lista adresów e-mailowych, specyfikacje i informacje operacyjne HTV oraz dane logowania do systemu.
Agencja informuje, że 11 sierpnia 2011 r. wykryto anomalie w zachowaniu opisywanego komputera i natychmiast odłączono go od sieci komputerowej oraz poddano testom. 17 sierpnia 2011 r. znaleziono wirusa, którego usunięto, ale komputer nadal był poddawany monitoringowi.
6 stycznia 2012 r. odkryto, że inny wirus zbiera informacje z pechowego komputera. Okazało się także, że w okresie od 6 lipca do 11 sierpnia 2011 roku komputer rozsyłał pewne informacje na zewnątrz.
Wszystkie hasła dostępowe do systemów JAXA dostępnych z tego komputera zostały natychmiast zmienione.
Agencja przeprasza w komunikacie wszystkie osoby, których może dotyczyć wyciek danych i zapowiada, że będzie kontynuować śledztwo w sprawie wycieku danych i zwiększy procedury bezpieczeństwa, aby zapobiec podobnym przypadkom w przyszłości.

Zarażony wirusem komputer był używany przez pracownika zaangażowanego w projekt japońskiego wehikułu transferowego HTV do obsługi Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Według wstępnych ustaleń na zewnątrz mogły zostać przesłane: lista adresów e-mailowych, specyfikacje i informacje operacyjne HTV oraz dane logowania do systemu.

Agencja informuje, że 11 sierpnia 2011 roku,a więc rok temu, wykryto anomalie w zachowaniu opisywanego komputera i natychmiast odłączono go od sieci komputerowej oraz poddano testom. 17 sierpnia 2011 roku znaleziono wirusa, którego usunięto, ale komputer nadal był poddawany monitoringowi.

6 stycznia 2012 roku odkryto, że inny wirus zbiera informacje z pechowego komputera. Okazało się także, że w okresie od 6 lipca do 11 sierpnia 2011 roku komputer rozsyłał pewne informacje na zewnątrz. Wszystkie hasła dostępowe do systemów JAXA dostępnych z tego komputera zostały natychmiast zmienione.

Agencja przeprasza w komunikacie wszystkie osoby, których może dotyczyć wyciek danych i zapowiada, że będzie kontynuować śledztwo w sprawie wycieku danych i zwiększy procedury bezpieczeństwa, aby zapobiec podobnym przypadkom w przyszłości.

(ew/pap)

Zobacz więcej na temat: astronautyka komputery
Czytaj także

NASA sprzedała komputery z danymi

Ostatnia aktualizacja: 09.12.2010 12:00
Amerykańska Agencja Kosmiczna wyprzedaje tajne dane. A dokładniej – komputery, nie upewniając się, czy nic na nich nie zostało.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Okolice miasta Sendai na satelitarnym zdjęciu z NASA

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2011 12:39
Amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) opublikowała zdjęcia satelitarne z 2000 roku, ukazujące niektóre obszary Japonii.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jak firmy kasują dane z twardych dysków? Młotkiem i wiertarką

Ostatnia aktualizacja: 21.04.2011 12:30
Najpopularniejszymi amatorskimi sposobami, mającymi uniemożliwić dotarcie do danych, są metody "na gwóźdź i młotek" lub "na wiertarkę" polegające na przebiciu lub przewierceniu całego dysku.
rozwiń zwiń