Astronauci weszli do Dragona
- Pachnie jak nowy samochód - stwierdzili. Na pewno, zwłąszcza w porównaniu z wysłużonymi wahadłowcami NASA i rosyjskimi Sojuzami.
W piątek 25 maja po raz pierwszy w historii do ISS zacumował prywatny pojazd transportowy. Dragon to pojazd zaprojektowany przez firmę SpaceX. Operacja przebiegła płynnie i bez większych zakłóceń. Procedurę podejścia Dragona nadzorowano z Ziemi, ale samo cumowanie (pochwycenie kapsuły robotycznym wysięgnikiem Stacji i zadokowanie go jednego z jej członów) było dziełem astronautów na pokładzie ISS. - Wiem, że to historyczne wydarzenie, ale my tak skupiamy się na dobrym wykonaniu zadania, że nie mamy czasu, żeby filozofować o tym, co właściwie się stało. Dopiero po chwili widzimy, jaki to ważny moment - wspomina dokowanie Don Petit, jeden z astronautów na ISS.
Dragona przechwycono w nocy, ale nie s[rawiło to kłopotów astronautom. - Dragon jest biały śnieg, więc widoczność była dobra mimo nocnej pory - mówi Petit.
Do ISS przyleciała wersja bezzałogowa, ale Dragon może także zabierać pasażerów. Czy Petit chciałby czymś takim polecieć na orbitę? - Spędziłem dzisiaj sporo czasu w kapsule, oglądając układ przestrzenny i urządzenia. Jestem bardzo zadowolony, jest bardziej przestrzenny niż Sojuz - mówi.
W piątek 25 maja po raz pierwszy w historii do ISS zacumował prywatny pojazd transportowy. Dragon to pojazd zaprojektowany przez amerykańską firmę SpaceX.
Operacja przebiegła płynnie i bez większych zakłóceń. Procedurę podejścia Dragona nadzorowano z Ziemi, ale samo cumowanie (pochwycenie kapsuły robotycznym wysięgnikiem Stacji i zadokowanie go jednego z jej członów) było dziełem astronautów na pokładzie ISS. - Wiem, że to historyczne wydarzenie, ale my tak skupiamy się na dobrym wykonaniu zadania, że nie mamy czasu, żeby filozofować o tym, co właściwie się stało. Dopiero po chwili widzimy, jaki to ważny moment - wspomina dokowanie Don Petit, jeden z astronautów na ISS.
Dragona przechwycono w nocy, ale nie sprawiło to żadnych kłopotów astronautom. - Dragon jest biały jak śnieg, więc widoczność była dobra mimo nocnej pory - mówi Petit.
Do ISS przyleciała wersja bezzałogowa Dragona, ale kapsuła może także zabierać pasażerów. Czy Petit chciałby czymś takim polecieć na orbitę? - Spędziłem dzisiaj sporo czasu w kapsule, oglądając układ przestrzenny i urządzenia. Jestem bardzo zadowolony, jest bardziej przestrzenny niż Sojuz - mówi.
(ew/NASA)
Otwieranie Dragona:
Zobacz, jak przechwytywano Dragona: