Według specjalistek od literatury angielskiej analiza tekstu, pisowni, stylu i rymów sugeruje, że najbardziej prawdopodobnym współautorem komedii opublikowanej w pierwszym zbiorowym wydaniu dzieł Szekspira z roku 1623 był Middleton. Spod jego pióra miała wyjść jedna ze scen trzeciego aktu.
- Pisarze mają swoje wyraźne literackie odciski palców i językowe odrębności. W przypadku sztuki Wszystko dobre... wyraźne wskazują one na Middletona - uważają dwie oksfordzkie anglistki: prof. Laurie Maguire i dr Emma Smith.
Wśród dowodów, które mogą świadczyć o tym, że Middleton jest współautorem sztuki Szekspira, jest m.in. to, że 19 proc. tekstu stanowią rymowanki; w dramatach Middletona normą było 20 proc. tekstu rymowanego. W utworze występuje też słowo "ruttish" (oznacza to samo, co "lustful" - pożądliwy lub lubieżny), którego Szekspir nigdy nie używał, a za to w identycznym znaczeniu występuje w innym dziele Middletona, "Feniksie"
- Nie twierdzimy definitywnie, że Middleton i Szekspir pracowali razem nad tym utworem, lecz wkład Middletona z pewnością tłumaczyłby wiele stylistycznych, tekstowych i narracyjnych dziwności - dodają.
Wiadomo, że Szekspir pracował też z innymi dramaturgami. Przypominało to relacje mistrza z czeladnikiem. Młody Szekspir jako początkujący dramaturg sam terminował u innych, a w późniejszym wieku nauki u niego pobierali inni.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>
PAP, tj