Klasyk światowej sławy
Dość powiedzieć, że wśród 250 najważniejszych filmów w kinematografii światowej "Wściekły byk" w ocenie krytyków w zestawieniu sporządzonym w 2012 roku przez czasopismo Brytyjskiego Instytutu Filmowego "Sight & Sound" zajął 53 miejsce. Z pewnością tak wysoka ocena wiązała się z geniuszem reżysera Martina Scorsese, ale chyba przede wszystkim z znakomicie zagraną rolą głównego bohatera w wykonaniu Roberta De Niro. Co znaczące dla tej kreacji to fakt, że aktor, przygotowując się do tej roli, przytył prawie 30 kilogramów.
Historia opowiedziana przez reżysera jest biografią, dość swobodnie potraktowaną, słynnego pięściarza Jake’a LaMotty, który w 1949 roku został mistrzem świata w wadze średniej. Jako pięściarz wygrywał wszystkie walki, często posyłając swoich przeciwników na deski. Jednak jako człowiek nie radził sobie z psychicznymi problemami kariery i sławy, co doprowadziło do dość brutalnego zachowania względem żony Vickie, a także poróżnieniu się z bratem Joeyem. Te zawiłości psychiki i trudnych stanów pokazał w genialny sposób De Niro. Krytycy zauważają niezwykle gorzki charakter późniejszych lat życia po zakończeniu kariery w ujęciu aktora.
Wybitne role
W produkcji trwającej ponad dwie godziny widzimy kilka ogranych w kinie postaci i każda zasługuje na prawdziwe słowa uznania. Przede wszystkim Cathy Moriarty w roli żony Vickie LaMotta, ale też Joe Pesci w roli brata Joeya LaMotta. Na uwagę zasługują również kreacje Franka Vincenta, Nicholasa Colasanto czy Mario Gallo. Scenariusz do filmu napisali Mardik Martin i Paul Schrader... ten sam, który wcześniej pisał scenariusze dla "Yakuzy", "Taksówkarza" czy "Amerykańskiego żigolaka" (tu także reżyserował), a później miał w dorobku takie filmy jak: "Wybrzeże moskitów" czy "Ostatnie kuszenie Chrystusa".
Cała historia w dużej mierze opierała się na autobiograficznej książce Jake LaMotty, którego w historii kariery sportowej nazywano przydomkami: The Bronx Bull, Jack, The Raging Bull i Bronx Bull. Ten mierzący zaledwie 173 centymetry wzrostu pięściarz "miał jeden z najlepszych podbródków w historii boksu. W ponad 110 walkach z największymi zawodnikami wagi średniej w historii LaMotta tylko raz w swojej 14-letniej karierze został powalony na deski. Na początku lat czterdziestych Lamotta przeszedł na zawodowstwo i zanotował imponującą passę niepokonanych zawodników, zanim przegrał. Był pierwszym bokserem, który pokonał wielkiego Sugar Raya Robinsona (Robinson miał bilans 40-0). Twierdził, że "zanurkował" przeciwko "Black Jackowi" Billy’emu Foxowi w Nowym Jorku. Fox miał bilans 49-1 i 49 nokautów. Zdobył tytuł mistrza świata wagi średniej od legendarnego Francuza Marcela Cerdana. Dwukrotnie skutecznie obronił tytuł. Został powalony przez Danny'ego Nardico z wagi półciężkiej w West Palm Beach na Florydzie na początku lat pięćdziesiątych. Dokonał nierozsądnego powrotu i przegrał z Billym Kilgore'em w Miami Beach. W latach pięćdziesiątych prowadził popularny klub nocny w Miami Beach. Odsiedział krótki wyrok więzienia.” Tak podaje biogram zaczerpnięty w amerykańskiej bazie filmowej IMDb.
Warto zatem sięgnąć po tę wyśmienitą pozycję amerykańskiego kina, która oprócz walorów sportowych serwuje również potężną dawkę kina psychologicznego z wyśmienitą rolą słynnego Roberta De Niro.
PP