W poniedziałek 14 marca w studiu im. Agnieszki Osieckiej odbył się trójkowy benefis wybitnego aktora, reżysera i wykładowcy - Jerzego Stuhra.
Z tej okazji dla serwisu kultura.polskieradio.pl dziennikarze Jedynki, Dwójki, Trójki i Czwórki opowiadają o pięciu najlepszych, ich zdaniem, wcieleniach Jerzego Stuhra. Ich opowieści znajdą Państwo w dźwiękach po prawej stronie artykułu.
Paweł Sztompke, dziennikarz Programu Pierwszego Polskiego Radia, niemal jednym tchem wymienia pięć ról.
- Najważniejsze filmy, dla mnie, dla mojego pokolenia to "Wodzirej" i "Amator". Myśląc o teatrze, na uwagę zasługuje monodram "Kontrabasista". W kategorii występów scenicznych - występ w Opolu z piosenką "Śpiewać każdy może", w kategorii filmu zagranicznego to użyczenie głosu postaci Osła w filmie "Shrek" . Jako Stuhra reżysera - bardzo lubię - "Historie miłosne" - mówi Paweł Sztopke.
Michał Montowski, dziennikarz Programu Drugiego Polskiego Radia, zapytany o pięć ról Jerzego Stuhra odpowiedział:
- W ostatnim czasie dużą popularność przyniosła Stuhrowi "głosowa" rola Osła w całym cyklu filmów o "Shreku". Uważam za wielkie nieporozumienie kojarzenie tak wybitnego aktora tylko z tą rolą. Jerzy Stuhr wykreował wiele znakomitych, wyrazistych postaci, zarówno w kinie jak i teatrze - mówi Michał Montowski.
Jednym z cenionych przez Michała Montowskiego filmów jest "Spokój" w reżyserii Krzysztofa Kieślowskiego. Stuhr gra w nim rolę Antoniego Gralaka, który po wyjściu z więzienia próbuje rozpocząć nowe życie. W rzeczywistości PRL-owskiej jest to niemożliwe.
- Tę rolę znają nieliczni, ponieważ film przez wiele lat objęty był cenzurą. Polecam ten film każdemu, bo można w nim zobaczyć młodego Jerzego Stuhra, który już wtedy był znakomity - wyjaśnia Michał Montowski. Dziennikarz Dwójki zwraca też uwagę na rolę Lutka Danielaka, którą Stuhr zagrał w "Wodzireju" Feliksa Falka , rolę Filipa Mosza z "Amatora" Krzysztofa Kieślowskiego oraz Maksia z "Seksmisji".
Prośbę o wytypowanie pięciu najważniejszych ról Ryszard Jaźwiński z radiowej Trójki kwituje krótkim "Jak to, tylko pięć?! ". Po zastanowieniu zaczyna od dwóch, którymi Jerzy Stuhr już na początku swojej aktorskiej kariery bardzo wysoko ustawił poprzeczkę - samemu sobie. Chodzi oczywiście o Lutka Danielaka oraz Filipa Mosza - bohaterów kina moralnego niepokoju. Ryszard Jaźwiński zwraca także uwagę na mniejsze role naszego bohatera - charakterystyczny drugi plan w "Medium" Jacka Koprowicza - nieco zapomnianym horrorze - oraz film "Persona Non Grata" Krzysztofa Zanussiego, w którym Jerzy Stuhr zagrał Radcę w ambasadzie polskiej. Ale jest jeszcza jedna rola, bulwersująca...
Justyna Dżbik to nasz radiowy głos młodego pokolenia, głos z radiowej Czwórki. W związku z tym w jej wyborze nie mogło zabraknąć Osła ze "Shreka" i komisarza Ryby z filmu "Kiler" Juliusza Machulskiego. Dziennikarka wymienia również kreację Szyszkownika Kilkujadka z "Kingsajzu", Maksia z "Seksmisji", a także Radosta ze "Ślubów panieńskich" w Teatrze Telewizji.
Justyna Dżbik wyśmienicie naśladuje głosy postaci, w które wcielał się Jerzy Stuhr! Posłuchaj wypowiedzi wszystkich dziennikarzy po prawej stronie artykułu!
(as/mz/pj)