W kolejnej odsłonie cyklu "Kabaretowe numery i klimaty" spotkaliśmy się ze Stanisławem Tymem – satyrykiem, aktorem, reżyserem, felietonistą, któremu jednak najbardziej odpowiada encyklopedyczne, krótkie określenie: "komediopisarz".
- Mam to szczęście, że jestem człowiekiem zawodowo piszącym; jestem komediopisarzem. Satyryk? W tym dawnym pojęciu stayry, idącym od Juwenala – tak. Ale dziś słowo "satyryk" nic nie znaczy - mówił w audycji Stanisław Tym.
Urodzony w 1937 roku, w latach 50. zaczął studia na Wydziale Chemii Politechniki Warszawskiej, ale porzucił je i przeniósł się na Wydział Aktorski PWST (po drodze było również… przetwórstwo na SGGW). Jednak i studiów aktorskich nie ukończył. Jak sam o sobie mówi – wydziały, które ukończył, a nie ukończył nikt inny to: Teatr STS i Jerzy Dobrowolski (Kabaret "Owca").
- Nie przypuszczałem, że w ogóle mogę mieć do czynienia z czymś tak atrakcyjnym, niebiańskim jak teatr, radio, kabaret, pisanie… Nie byłem skromny, nie! Po prostu byłem pozbawiony wyobraźni…
Zawsze bardzo dużo pisał: kabaretowe monologi i skecze, teatralne komedie i filmowe scenariusze, a także słuchowiska radiowe. Teksty kabaretowe wykonywał sam lub przedstawiali je znakomici aktorzy: Wiesław Michnikowski, Wiesław Gołas, Jan Kobuszewski, Irena Kwiatkowska, Stefania Górska, Bronisław Pawlik...
Mistrz Mowy Polskiej twierdzi, że nie można mówić dziś dobrze po polsku:
- Zalewa nas taka tandeta, która w nas wsiąka, że mówić dobrze nie można. Jeśli, ktoś w Polsce mówi dobrze po polsku, to znaczy, że cudzoziemiec!
W naszej audycji Stanisław Tym opowiedział o swojej współpracy ze Studenckim Teatrem Satyryków, kabaretem "Owca", kabaretem "Dudek" a także o występach w "Podwieczorku przy mikrofonie".
Rozmawiały Iwona Malinowska i Bogumiła Prządka.
Aby wysłuchać rozmowy ze Stanisławem Tymem, wystarczy kliknąć ikonę dźwięku w ramce "Posłuchaj" po prawej stronie.