- Czuję się Włoszką i jednocześnie jestem dumna z tego, że jestem Polką. Cieszy mnie, że jestem przyjmowana jak ktoś swój – tłumaczyła w jednym z wywiadów.
Włoskie media podkreślają, że pojawienie się 33-letniej Kasi Smutniak na scenie w Wenecji będzie jej wielkim powrotem po osobistej tragedii, jaką przeżyła dwa lata, gdy w wypadku podczas skoku ze spadochronem zginął jej życiowy partner i ojciec jej dziecka.
Festiwal filmowy w Wenecji rozpoczyna się w środę. W tym roku o Złotego Lwa powalczy 18 filmów z całego świata.
(mb)