Na polskim wybrzeżu, w Trójmieście, rozpoczyna się już 15. edycja Festiwalu Szekspirowskiego. Skąd dziś takie zainteresowanie tym angielskim dramaturgiem? - Dzisiejsze czasy są bardzo burzliwe, są przyspieszone. Coraz szybciej żyjemy, przez co życie miga nam za oknem, coraz mniej zauważalnie. I myślę, że niektórzy twórcy znajdują w Szekspirze to błogosławieństwo spokoju, takiej zadumy nad człowiekiem, światem - pełnej i pogody i mądrości - opowiada dyrektor Festiwalu profesor Jerzy Limon w audycji "Wybieram Dwójkę".
Mimo że teksty Szekspira kojarzą się z dużym ładunkiem brutalności, to jednak w jego utworach wszystko ma swój czas - wszystko jest ułożone w taki sposób, że po chwilach pełnych napięcia, wściekłości i wrzasku mamy pewien oddech. - Dziś wielu twórców ten oddech zatraca, krzyczą bez przerwy, bo chcą jak najwięcej powiedzieć, a to nie zawsze się udaje - mówi dyrektor.
N. Kolada
Stali widzowie odwiedzający Festiwal z niecierpliwością czekają na tegoroczne spektakle, m.in. na przedstawienie w reżyserii Nikolaja Kolady - laureata Międzynarodowej Nagrody im. Stanisławskiego reżysera, dramatopisarza, aktora – założyciela własnego teatru w Jekaterynburgu. - U Kolady, tak jak u innych tworców europejskich, mamy bardzo daleko posunięte modyfikacje tekstów Szekspira. Dzisiejsi reżyserzy robią przedstawienia głównie o sobie, to nie są kolejne interpretacje dzieła Szekspira, tylko raczej pokazywanie, że teatr potrafi mówić na tematy szekspirowskie swoim językiem - wyjaśnia profesor Jerzy Limon. Nikolaj Kolada wystąpi w tytułowej roli swego spektaklu "Król Lear".
Piękne plastycznie i oniryczne dzieła teatralne tworzy cieszący się międzynarodowym uznaniem litewski twórca Oskaras Korsunovas. - W tym roku przedstawia swoją wersję "Burzy", a nacisk w niej kładzie na Mirandę. Rozbudowując jej wątek, wchodzi w dialog z przeszłością i tradycją teatralną inscenizacji "Burzy" - zaprasza gość dwójkowej audycji.
Jest wiele problemów, które zaprzątają umysły młodych i nie tylko młodych twórców - i oni o nich mówią: o oszukaniu tożsamości płciowej, miejsca w społeczeństwie, o stosunku do przemocy, do patriarchatu, możności lub niemożność nawiązania związków międzyludzkich. Oni o tym mówią, wykorzystując Szekspira jako pretekst.
W dwóch spektaklach festiwalowych zobaczymy dwóch gołych Hamletów, co zdradza profesor Limon. - Dzisiejsza sztuka już chyba nie może przekroczyć granic tego, co jeszcze bulwersuje człowieka. Te granice już jakiś czas temu zostały przekroczone - począwszy od akcjonistów wiedeńskich w latach 60. - dodaje.
Hamlet, reż. R. Rychcik, fot. J. Borkiewicz
Tradycyjnie na Festiwalu zobaczymy spektakl, który został uznany za na Najlepszą Inscenizację Dzieł Dramatycznych Williama Szekspira (z premier szekspirowskich ostatniego sezonu). W tym roku jednak nie przyznano głównej nagrody, tylko wyróżnienie. - Powodem takiej sytuacji jest fakt, że do konkursu stanęło niewiele inscenizacji, nie wszystkie zgłaszają się do konkursu. Na przykład Teatr Narodowy nigdy się nie zgłasza, bo uważa, że w konkursach mu nie wypada startować. W tym roku wyróżniony został Radosław Rychcik z Kielc z "Hamletem" - mówi profesor. - Ta wersja jest przedstawieniem poszukującym - to rzecz o reżyserze, który szuka swojego miejsca w teatrze.
W programie Festiwalu znajdują się również "Letnia Akademia Szekspirowska", zajęcia edukacyjne, działania okołoteatralne. A sam festiwal rozpoczyna się od odsłonięcia Kolosa na placu budowy Teatru Szekspirowskiego w Gdańsku. Będzie to potężna sześciometrowa rzeźba ze stali. Festiwalowi towarzyszy ponadto przepięknie wydany katalog, który jest swoistym przewodnikiem po festiwalowych wydarzeniach. Trójmiejskie święto teatru trwa od 30 lipca do 7 sierpnia.
Historia Festiwalu Szekspirowskiego sięga 1993 roku, kiedy zorganizowane zostały pierwsze Gdańskie Dni Szekspirowskie. Do udziału w nich zapraszane były najlepsze polskie przedstawienia szekspirowskie sezonu a także inne ciekawe spektakle polskie i zagraniczne. Zainaugurowano również ogólnopolski Konkurs na Najlepszą Inscenizację Szekspirowską danego sezonu artystycznego z nagrodą Złotego Yorick’a przyznawaną co roku przez Zarząd Fundacji. W 1997 roku, w czasie obchodów milenium Gdańska, rozszerzono formułę Gdańskich Dni Szekspirowskich, przygotowując Festiwal Szekspirowski. Od tego czasu w sierpniu każdego roku, zgodnie z tradycją, Fundacja stara się sprowadzać najbardziej interesujące adaptacje sztuk Szekspira z Polski i zagranicy. Od 2000 roku spektakle zagraniczne prezentowane w czasie Festiwalu są oficjalnie rekomendowane przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Krytyków Teatralnych.
(pj)