Kultura

Był mistrzem dramatu obyczajowego

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2011 17:00
Odszedł Janusz Morgenstern, polski reżyser i producent filmowy. Tworzył filmy dla widzów, cenił swoich aktorów i wierzył w młodych twórców filmowych.

- Janusz Morgenstern wyczuwał potrzeby widzów, i potrafił na nie odpowiadać, miał oryginalne twórcze spojrzenie - wspomina reżysera Andrzej Wajda -  Kuba Morgenstern był dobrym człowiekiem, przy którym wszystko stawało się łatwe, sensowne...wszystko przy nim stawało się możliwe - dodaje.

 

Janusz Morgenstern z powodzeniem opowiadał o naszej trudnej historii, ale bez problemu odnajdywał się również we współczesnym kinie. Robił kino bez zadęcia, kino ambitne, a przy tym odnoszące sukcesy komercyjne. Studio filmowe "Perspektywy", którego był dyrektorem skupiało młodych ciekawych twórców - im Morgenstern dawał szansę na zaistnienie.

- Samo poznanie go mogło wzbudzić miłość do tego zawodu. On taki był: kochał swój zawód, kochał nas, a myśmy kochali jego, bo nie było za co go nie lubić - mówił Daniel Olbrychski. - Tacy ludzie są na wagę złota, bo takich ludzi nie ma...

Morgenstern jako reżyser debiutował filmem "Do widzenia, do jutra" (1960). To opowieść o romantycznym spotkaniu wakacyjnym polskiego studenta, Jacka z córką zagranicznego dyplomaty - Margueritte. W akcje filmu wplecione są sceny z udziałem grup aktorów z teatrzyków Bim-Bom i Co To. Januszowi Morgensternowi udało się utrwalić ich działalność, tak charakterystyczną dla drugiej połowy lat 50. 

 

Andrzej Wajda podkreśla, że Janusz Morgenstern swoim aktorom dawał dużo swobody. W "Trzeba zabić tę miłość" Jadwidze Jankowskiej-Cieślak pozwolił bardzo osobiście się wypowiedzieć. Za rolę w jego filmie otrzymała Złotą Palmę na festiwalu w Cannes. Po premierze filmu podkreślano, że jest to jeden z nielicznych polskich obrazów bez zbędnego moralizatorstwa i ubarwiania przedstawiających rzeczywistą sytuację młodych ludzi na przełomie lat 60. i 70.

Jadwiga
Jadwiga Jankowska-Cieślak jako Magda w obrazie "Trzeba zabić tę miłość"
Ciekawe pole do aktorskiej wypowiedzi Morgenstern stworzył również Januszowi Gajosowi w zrealizowanym w 2000 roku obrazie "Żółty szalik". Jego rola spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem przez krytyków i widzów, jest uważana za jedną z najlepszych w jego dorobku.

 

Ostatnim jego filmem było "Mniejsze zło" na podstawie powieści Janusza Andermana. Jest to opowieść o Kamilu, studencie, który za wszelką cenę chce odnieść sukces. To próba spojrzenia na naszą przeszłość film zrealizowany w 2009 roku opowiada o początku lat 80.

 

W sumie wyreżyserował blisko 20 filmów, obrazów krótkometrażowych i seriali (m.in. "Kolumbowie", "Polskie drogi", "Stawka większa niż życie"). Jego spektakle telewizyjne - choćby niezapomniany "Arszenik i stare koronki" analizowane są przez studentów szkoły filmowej i uważane za majstersztyk sztuki reżyserskiej.

Od lat 90. zajmował się głównie produkcją filmową. Niebawem na ekrany wejdzie "Róża" Wojciecha Smarzowskiego, którą Janusz Morgenstern zdążył zrealizować.

Janusz Morgenstern zmarł 6 września 2011 w wieku 89 lat.

(pj)

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Jankowska-Cieślak: ubóstwiałam Morgensterna

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2011 12:36
- To był urokliwy człowiek. Wybitnie utalentowany, przesympatyczny, dobry i ciepły mężczyzna - mówi o Januszu Morgesternie aktorka Jadwiga Jankowska-Cieślak.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Umawiałem się z Morgensternem na następny film"

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2011 13:08
- Współpracowałem z nim przy dwóch filmach. Planowaliśmy trzeci - mówi o Januszu Morgensternie kompozytor Michał Lorenc.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Był jedną z najważniejszych postaci polskiego kina

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2011 14:38
- Jedną z najważniejszych w historii, zarówno jako twórca, producent, wychowawca i opiekun artystyczny młodych filmowców - mówi o Januszu Morgensternie prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Jacek Bromski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Englert o Morgensternie: był moim mentorem

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2011 13:32
- Zawdzięczam mu to, że jestem aktorem - mówi o Januszu Morgensternie dyrektor Teatru Narodowego i aktor Jan Englert.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Olbrychski o Morgensternie: człowiek na wagę złota

Ostatnia aktualizacja: 06.09.2011 13:43
Aktor Daniel Olbrychski wspomina reżysera Janusza Morgensterna jako bardzo ciepłego człowieka, który był bardzo inspirujący dla ludzi w jego otoczeniu.
rozwiń zwiń