- Jak mówił Jonasz Kofta: wzruszenie nie pozwala mi Państwa ściskać za gardło, więc ja to powtarzam i zamieniam się w słuch - powiedział na początku tego wyjątkowego wieczoru nasz specjalny gość Janusz Gajos. A na zakończenie tymi samymi słowami dziękował przyjaciołom i publiczności, którzy zebrali się w Studiu im. Agnieszki Osieckiej, by na dwa dni przed urodzinami pana Janusza uczcić jego dorobek artystyczny i pedagogiczny.
Goście, jak zwykle w przypadku trójkowych benefisów, dla gwiazdy wieczoru byli niespodzianką.
- Moje pierwsze skojarzenie z Januszem? Małżonek! Janusz Gajos należy do grona najbardziej udanych moich małżonków - powiedziała Anna Seniuk, która jako pierwsza pojawiła się u boku benefisanta. I zaraz dodała, że chodzi oczywiście o małżeństwa teatralne i telewizyjne.
Niezwykłość współpracy aktorskiej z Gajosem podkreślali także aktorka Ewa Wiśniewska oraz Wojciech Marczewski, reżyser "Ucieczki z kina wolność".
- Patrząc na pracę pana Janusza odnoszę wrażenie, że to Artysta - bo zawsze dzieliliśmy na aktorów i Artystów - za którym kamera podąża, a nie odwrotnie. Jestem ogromnie szczęśliwy, że mogliśmy razem pracować - podkreślił Andrzej Wajda.
Szczególnie warty podkreślenia jest fakt, że od kilku lat Janusz Gajos dzieli się swoim doświadczeniem z młodymi adeptami sztuki aktorskiej. - Janusz jest punktem odniesienia dla młodych ludzi, jego obecność jest szalenie istotna i dziękując mu chciałem wręczyć pewien komplet ... - powiedział Andrzej Strzelecki, rektor warszawskiej Akademii Teatralnej, w której Mistrz wykłada. Zobacz ten i inne prezenty, jakie otrzymał bohater wieczoru, oglądając zapis wideo benefisu.
- Nie jest tajemnicą, że zarówno ja, jak i każdy aktor mego pokolenia zawsze miał marzenie, by spotkać Janusza Gajosa na swojej drodze. W moim przypadku się to ziściło - potwierdził aktor Grzegorz Małecki. Dodał, że uczniowie i współpracownicy cenią Artystę za wrażliwość na drugiego człowieka, skromność, delikatność oraz fachową pomoc.
O zupełnie innym aspekcie życia Janusza Gajosa, a mianowicie sposobach spędzania wolnego czasu opowiadała Magda Umer. – To jest zupełnie niezwykły przypadek, bo mu nie odbiło, woda sodowa nie uderzyła do głowy przy całym "obciążeniu" talentem - mówiła wspominając wspólne wakacje.
Prócz kwiatów i prezentów Artysta otrzymał kilka niespodzianek muzycznych. Dla Janusza Gajosa zaśpiewali aktorzy Marcin Przybylski i Katarzyna Dąbrowska, a Zbigniew Zamachowski zagrał na grzebieniu.
Benefis odbył się 21 września 2011 roku. Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć oraz zapisu wideo z wydarzenia.