Organizatorzy tegorocznego 34. Festiwlau Filmów Fabularnych w Gdyni dużym kredytem zaufania obdarzyli młodych twórców. Wśród 24 filmów, które walczyć będą o najważniejszą festiwalową nagrodę - Złote Lwy, reżyserami aż 10 tytułów są debiutanci. Te produkcje to: „Demakijaż” Marii Sadowskiej, Doroty Lamparskiej i Anny Maliszewskiej, "Galerianki" Katarzyny Rosłaniec, „Handlarz cudów” Bolesława Pawicy i Jarosława Szody, „Hel” Kingi Dębskiej, „Las” Piotra Dumały, „Moja krew” Marcina Wrony, „Nigdy nie mów nigdy” Wojtka Pacyny, „Operacja Dunaj” Jacka Głomba, „Ostatnia akcja” Michała Rogalskiego, „”Popiełuszko, wolność jest w nas” Rafała Wieczyńskiego.
Dyrektor artystyczny festiwalu Mirosław Borek podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem, że młodym, zdolnym twórcom trzeba dać możliwość zaprezentowania swojej twórczości. - Wielu ambitnych reżyserów musi czekać nawet do czterdziestki, by dostąpić zaszczytu wyreżyserowania filmu. Mam nadzieję, że sytuacja w której dwudziestolatkom da się szansę na wyreżyserowanie filmu i pokazanie go większej publiczności stanie się normą - dodał Mirosław Borek.
To nie jedyna zmiana, jaką zapowiadają organizatorzy. W przyszłym roku gdyński festiwal odbędzie się prawdopodobnie w ostatnim tygodniu maja. Dlaczego w tym miesiącu? W tym czasie na świecie nie odbywają się konkurencyjne festiwale. Zmiana ma także wpłynąć na poprawienie jakości nadsłyłanych do Gdyni filmów. - Zdjęcia do licznych, polskich filmów powstają latem. Wielu reżyserów po wakacjach śpieszy się z montażem, by zdążyć na nasz festiwal. Niestety bardzo często wpływa to na niską jakość tych produkcji. Teraz filmowcy będą mieli więcej czasu, na dopracowanie swoich produkcji - dodała dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Agnieszka Odorowicz.
![''](/c558762a-09ef-4be0-9b07-926e914a91d5.file?format=250x168)
kadr z filmu "Las"
W tym roku, po raz pierwszy, wprowadzona została zupełnie nowa kategoria: nagroda za charakteryzację. Agnieszka Odorowicz, wyjaśniła w rozmowie z Polskim Radiem, że był czas w polskiej kinematografii, kiedy nie powstawały filmy kostiumowe, historyczne czy wymagające szczególnej charakteryzacji. Podczas tegorocznej edycji festiwalu pojawią się tytuły, które będą mogły rywalizować w tej kategorii.
Wśród najciekawszych wydarzeń tegorocznej gdyńskiej imprezy znalazła się także projekcja (w cyklu pokazów Panorama Polskiego Kina) filmu Krzysztofa Zanussiego "Rewizyta" - gdzie swą ostatnią rolę na dużym ekranie zagrał Zbigniew Zapasiewicz. Ciekawie zapowiada się też przegląd filmów z Izraela. Z tej okazji do Gdyni przyjedzie ponad 20 przedstawicieli izraelskiego środowiska filmowego. Będzie też wystawa poświęcona Romanowi Polańskiemu.
![''](/c6dde9ea-a54f-4947-a536-9e2dca81633b.file?format=184x250)
Wielka Nagroda Złotych Lwów (źr. materialy prasowe)
Nagrodę Platynowych Lwów za całokształt twórczości odbiorą w Gdyni Kazimierz Kutz i Jerzy Hoffman.
W jury konkursu głównego, pod przewodnictwem reżysera Krzysztofa Krauzego, zasiądą: kostiumolog i scenograf Ewa Braun, aktorka Dominika Ostałowska, historyk i krytyk sztuki Anda Rottenberg, muzyk Zbigniew Hołdys, reżyser Andrzej Jakimowski oraz operator Bogdan Dziworski. Na festiwalu odbędą się także dwa inne konkursy - kina niezależnego i młodego kina.
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdana Zdrojewskiego, podczas środowego spotkania z dziannikarzami, wyraził przekonanie, że polska kinematografia ma się dobrze. -Polskie kino jest w bardzo dobrej kondycji. Sytuacja na polskim rynku kinematograficznym poprawia się - dodał minister.
34. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych potrwa od 14 do 19 września.