Na pomysł zrealizowania filmu "Essential killing" Jerzy Skolimowski wpadł przez przypadek. Pewnej zimy, jadąc samochodem do domu na Mazurach, wpadł w poślizg i w ostatniej chwili zatrzymał się przed urwiskiem. – Zdałem sobie w tej samej chwili sprawę, że jestem tuż obok lotniska Szymany, na którym, duże prawdopodobieństwo, iż lądowały samoloty CIA z więźniami z Bliskiego Wschodu. Po tym wstępnym szoku pomyślałem, że jeżeli mogło się to zdarzyć mnie, mogło się to również zdarzyć podczas konwoju do Kiełkut – wspomina Jerzy Skolimowski.
Scena, którą reżyser sobie wyobraził, została przeniesiona do filmu. Wszystko to, co musiało mieć miejsce w życiu głównego bohatera wcześniej, Skolimowski opowiedział skrótowo. Chciał tylko naszkicować sytuację, dlatego m.in. nie precyzuje, skąd pochodzi więzień. – Bosy człowiek w drelichu, z kajdanami na nogach, po raz pierwszy w życiu stykający się ze śniegiem, z mrozem. Sam przeciw wszystkim, staje w sytuacji zaszczutego zwierzęcia, za którym idzie pogoń, żeby go schwytać.
Jerzy Skolimowski Vincenta Gallo, któremu powierzył główną rolę, znał już wcześniej, spotkali się kilkakrotnie. Dopiero jednak po pokazie „Tetro” w Cannes, gdy aktor podchodził do niego, zauważył coś dziwnego w jego ruchach. Było w nim coś animalistycznego, zarówno w chodzie, jak i twarzy. W dwie godziny po otrzymaniu scenariusza Gallo zadzwonił do niego i powiedział, że to świetny tekst i marzy o bieganiu boso po śniegu.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Jerzym Skolimowskim, w którym opowiadał m.in. o współpracy z Vincentem Gallo i Emmanuelle Seigner, żoną Romana Polańskiego.
Zwiastun filmu "Essential killing"
W pozostałych częściach audycji mogliśmy wysłuchać rozmów z współorganizatorką festiwalu Kino w pięciu smakach oraz Borysem Szycem i Anną Cieślak, odtwórcami ról w "Ślubach panieńskich".
Aby wysłuchać całej audycji wystarczy kliknąć "Trójkowo, filmowo 31 października 2010" w boksie "Posłuchaj".
Audycji "Trójkowo, filmowo" można słuchać w każdą niedzielę o godz. 14.00.