Leonardo Sciascia reprezentowany jest na festiwalu Dwa Brzegi trzema filmami, które powstały na podstawie jego kryminałów, o których opowiedziała w trójkowym Studiu festiwalowym Anna Osmólska-Mętrak.
- To taka krótka retrospektywa filmów, które nakręcono w latach 60. i 70. Pierwszy z nich to obraz "Dzień puszczyka", w reżyserii Damiano Damianiego z 1968 roku z udziałem Claudii Cardinale oraz Lee J. Cobb’a - dodała.
To ekranizacja pierwszej powieści kryminalnej pisarza z 1961 roku. Film przedstawia śledztwo kapitana Bellodiego, który próbuje rozwikłać zagadkę zabójstwa przedsiębiorcy robót publicznych. Po początkowych sukcesach, mieszkańcy odmawiają dalszej współpracy, a funkcjonariusz policji uświadamia sobie mafijne mechanizmy funkcjonowania wyspy.
- Dzisiaj pokazywany był film "Szacowni nieboszczycy" z 1976 roku w reżyserii Francesco Rosi, na podstawie krótkiej powieści Leonarda Sciascia "Kontekst" - powiedziała italianistka.
To film dobrze oddający realia Włoch lat 70. Opowiada historię najlepszego włoskiego inspektora, Amerigo Rogasa, który dostał zadanie poprowadzenia śledztwa w sprawie zamordowania prokuratora, przewodniczącego sądu oraz sędziego. Szybko okazuje się, że wszystkie ofiary uczestniczyły w rozprawach, w których skazano troje niewinnych ludzi. W toku śledztwa wychodzi na jaw, że sprawa sięga o wiele głębiej, niż na początku zakładał.
- Jutro ostatni obraz z tego cyklu "Każdemu co mu się należy" ("Każdemu swoje") w reżyserii Elio Petri z 1967 roku z Gian Maria Volonté w roli głównej - dodała Anna Osmólska-Mętrak.
To z kolei obraz Sycylii późnych lat 60. W niewyjaśnionych okolicznościach zostają zamordowani dwaj mieszkańcy, a miejscowy nauczyciel, który dąży do wyjaśnienie tej zagadki, uświadamia sobie powiązania korupcyjne, rządzące miastem.
W księgarniach można nabyć obecnie wznowienie kryminału "Kontekst". Warto jednak zaznaczyć, że nie jest to łatwa lektura.
- Książki Leonardo Sciascia są na pierwszy rzut oka kryminałami, mają wszystkie typowe cechy tego gatunku: jest zbrodnia, dochodzenie, intryga, natomiast to, co je odróżnia, to znajomość mordercy od samego początku lektury - wiadomo kto zabił, ale nie można tego udowodnić - wyjaśniła italianistka.
***
Jutro w ramach Cafe Kocham Kino o godz. 15.30, odbędzie się spotkanie "Sycylia jest kinem". To będzie rozmowa podsumowująca ten krótki cykl filmowy, w której oprócz Anny Osmólskiej-Mętrak weźmie udział Jarosław Mikołajewski, dyrektor Instytutu Polskiego w Rzymie, prof. Wojciech Tygielski, historyk oraz gospodyni festiwalu – Grażyna Torbicka.
(aw)