Kultura

Znany aktor wygrał z "Faktem". Tabloid musi przeprosić

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2013 16:19
Gazeta "Fakt" ma przeprosić aktora Andrzeja Grabowskiego za opisanie wywiadu przeprowadzonego z nim przez dziennikarkę jako rzekomej randki.
Andrzej Grabowski
Andrzej GrabowskiFoto: Mohylek/Wikimedia Commons

W czwartek sąd apelacyjny częściowo zmienił na wniosek pozwanych niekorzystny dla nich ubiegłoroczny wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie. Uwzględniając w części pozew aktora wobec tabloidu, SO nakazał wtedy pozwanym obszerne przeprosiny oraz wpłatę 40 tys. zł zadośćuczynienia Grabowskiemu (on sam wnosił o 100 tys. zł) oraz 10 tys. zł na cel społeczny (chciał 150 tys. zł). SA uznał, że wystarczy 20 tys. zadośćuczynienia i 10 tys. zł na cel społeczny. SA ograniczył też treść przeprosin nakazanych przez SO. Pozwani mogą jeszcze złożyć kasację do Sądu Najwyższego, choć nie wstrzymuje to wykonania wyroku.

Przyczyną procesu o ochronę dóbr osobistych Grabowskiego były doniesienia "Faktu" z 2008 r. W artykułach pt. "Kogo podrywa Kiepski?" i "Randka na odludziu" pisano o spotkaniu aktora na ustronnej drodze pod Konstancinem z "pewną śliczną, młodziutką blondynką". Pytano też, czy tajemnicza blondynka, która "może być w wieku jego córki", może stanowić zagrożenie dla jego partnerki. Aktor pozwał tabloid, bo sugerował on jakoby "uganiał się za kobietami". Zeznał w sądzie, że planował wtedy ślub, który odwlekł się, gdyż tekst zakłócił na pewien czas relacje z jego przyszłą żoną. Pozwani bronili się argumentem, że "tekst napisano w żartobliwym tonie".

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

PAP/aj

Zobacz więcej na temat: Andrzej Grabowski fakt
www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Giertych pozwie "Fakt". Chodzi o Bartoszewskiego

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2012 11:23
Jak podaje dziennik "Polska The Times" prawnik Roman Giertych zamierza pozwać wydawcę, redaktora naczelnego i dziennikarkę tabloidu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Fakt" przegrał. Musi przeprosić syna premiera!

Ostatnia aktualizacja: 31.01.2013 15:58
Kilka miesięcy temu w jednym z wydań dziennika napisano, że za współpracę z linią OLT Express Michałowi Tuskowi grozi do 10 lat więzienia.
rozwiń zwiń