Kultura

Lekcje o emigracji- WYGRAJ BILET

Ostatnia aktualizacja: 21.11.2008 10:59
Na ekrany polskich kin wchodzi najnowszy film Dariusza Gajewskiego „Lekcje pana Kuki”. Film jest adaptacją bestsellerowej powieści Radka Knappa.

Wydana w 1999 roku powieść urodzonego w Polsce, mieszkającego w Austrii autora
okrzyknięta została wydarzeniem literackim. Tekst pochwalił nawet wymagający krytyk Marcel Reich-Ranicki. Po przeczytaniu “Lekcji Pana Kuki” natychmiast wiedziałem, że chcę sfilmować tę historię. Po części opisuje ona moje doświadczenia. Radek urodził się w Polsce w tym samym roku, co ja. Mając kilkanaście lat wyjechał z matką do Wiednia. Prawdopodobnie przeżyliśmy tę samą wewnętrzną przygodę, tyle że ja kilkanaście lat później. Do 1989 roku żyliśmy w Polsce w zamknięciu - nie mogliśmy swobodnie wyjeżdżać za granicę i to wytworzyło w nas poczucie oddzielenia od reszty świata. Kiedy otworzyły się granice, gorączkowo podróżując, zaczęliśmy od nowa poznawać świat, który narodził się w naszych głowach - wspomina Dariusz Gajewski.

Waldemar (w tej roli Łukasz Garlicki) nigdy nie był za granicą. Postanawia to zmienić. Wskazówek udziela mu sąsiad, pan Kuka (Andrzej Grabowski). Jego pierwsza lekcja brzmi: „Tylko nie skończ w koszulce z napisem „Can I serve you?” Znaczy: miej godność." Waldemar, któremu nie brakuje młodzieńczej naiwności, za radą pana Kuka, decyduje się na wyjazd z Polski. Za radą sąsiada za cel podróży obiera sobie Wiedeń. Na miejscu okazuje się, że jego wskazówki mają się nijak do rzeczywistości. Przed Waldemarem prawdziwa szkoła życia. Na obczyźnie wszystko będzie nowe. Czeka go pierwsza praca, pierwsza kradzież, pierwsza bójka, pierwsze wielkie rozczarowanie,  także wielka samotność. Wakacyjny wyjazd zmieni go na całe życie. Waldemar jest takim lustrem w którym przeglądają się inne postacie. Osobiście doszukałem się w nim cech podobnych z Księciem Myszkinem z „Idioty” Fiodora Dostojewskiego. Zraża swoją czystością i naiwnością innych, przez co prawdopodobnie stają się trochę lepszymi ludźmi. Mam nadzieję, że tak jest - wyjaśnia Łukasz Garlicki, odtwórca roli Waldemara.
 
W postać pana Kuki wcielił się Andrzej Grabowski, który przyznaje, że cieszy się, że mógł wziąć udział w tym projekcie. Kiedy czytałem książkę, a później scenariusz “Lekcji pana Kuki”, miałem nieodparte wrażenie, że ponownie spotykam się z postaciami, o których pisał Witold Gombrowicz. Język był inny, ale cierpki humor kojarzył mi się z tym, z którym zetknąłem się podczas lektury “Transatlantyku”. Tam była groteska, tutaj realizm. Tam była Argentyna, tutaj Wiedeń, ale obie historie opowiadały o Polaku wśród “obcych”.

Film powstał w koprodukcji polsko-austriackiej. Premiera w Wiedniu odbyła się na początku września, a film do tej pory nie schodzi z ekranów kin. Premierę w Polsce zaplanowano na 21 listopada.

Na ekranie zobaczymy m.in.: Łukasza Garlickiego, Andrzeja Grabowskiego, Tomasza Karolaka, Łukasza Silmata, Annę Przybylską, Mirosława Zbrojewicza.

Magdalena Zaliwska

Fragment filmu i rozmowy z twórcami.

KONKURS:

Dla naszych czytelników przygotowaliśmy podwójne zaproszenia na projekcje filmu w Kinie Wisła 22 i 23 listopada 2008 - godzina do wyboru 15.00 lub 17.00, (w sobotę również 18.45) .

Pytanie konkursowe brzmi: Z postaciami jakiego utworu Andrzej Grabowski, porównuje bohaterów filmu „Lekcje pana Kuki”?

Prawidłowe odpowiedzi należy przesyłać na adres: kultura.konkurs@polskieradio.pl
W tytule wiadomości należy podać tytuł filmu, w treści odpowiedź, imię i nazwisko oraz wybrany termin projekcji (data i godzina). Ze zwycięzcami konkursu skontaktujemy się drogą mailową.

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

WFF czas zacząć

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2009 08:49
Dziś od rana zaczynają się pokazy filmów w stołecznych kinach: Kinoteka, Kultura i Multikino Złote Tarasy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

„Różyczka” zdobyła Złote Lwy na festiwalu w Gdyni

Ostatnia aktualizacja: 29.05.2010 23:28
Film Jana Kidawy-Błońskiego "Różyczka" zdobył główną nagrodę - Złote Lwy na tegorocznym 35. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
rozwiń zwiń