Reżyserem filmu jest Kamil Polak, który na pomysł stworzenia adaptacji ballady polskiego wieszcza wpadł będąc studentem szkoły filmowej. Polak przygotowując się do etiudy i szukając pomysłu na film sięgnął po tomik poezji Mickiewicza.
Jednak jak opowiadał reporterce Ewie Sycie przeczytał go „bez szkolno – lekturowych obciążeń”. Tekst podziałał na jego wyobraźnie i emocję.- Pomyślałem, że cudownie byłoby stworzyć film oparty na nim. Film bez dialogów, który opowie historię zawartą w tym utworze i przeniesie emocje zawarte w tym tekście – mówił, jak wpadł na pomysł stworzenia filmu "Świteź”.
Film powstawał siedem lat. W jego produkcję zaangażowało się łódzkie studio "Se-ma-for".
- Dostałem propozycję ze studia filmów animowanych, w którym zaproponowali mi pomoc w znalezieniu dodatkowych funduszy i pomoc ogarnięciu filmu produkcyjnie – mówił Polak.
Prace w "Se-ma-forze" trwały parę lat. W Łódzkim studiu została wykonana większość prac malarsko - rysunkowych i koncepcyjnych. Także tam powstała wizja filmu.
Dwa lata temu Kamil Polak pojechał z filmem do Warszawy, gdzie jego produkcję przejęła firma "Human Arts” , która zajmuje sie animacją komputerową. - To się bardzo szczęśliwie złożyło, bo oni wnieśli duży potencjał zaplecza technicznego – uważa reżyser. Film zawiera olbrzymie sceny batalistyczne, walki żywiołów, które technicznie były bardzo trudne do wykonania.
Premiera filmu nastąpi podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie. Zdaniem jego twórców to ogromny sukces. - To wymarzone miejsce. To bardzo prestiżowy festiwal. Jesteśmy dumni z tego, że zakwalifikowaliśmy się do konkursu – stwierdził Kamil Polak i dodał, że niewielu polskim filmom w ciągu ostatnich kilku lat to się udawało.
Aby wysłuchać całej rozmowy z reżyserem filmu, wystarczy kliknąć "Kamil Polak” w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.
(mb)