Początki mody kąpielowej

Najpierw gorset, potem kaftanik z długim rękawem zapinany pod szyją, do tego długie, dość luźne spodnie ujęte w kostce w mankiecik i na to wszystko nałożona spódnica do kolan.

Do tego jeszcze małe dodatki: pończochy, czepek lub kapelusz. Trudno w to dziś uwierzyć, ale właśnie w takich strojach kąpielowych, prezentowały się damy na plaży w Stanach Zjednoczonych w latach 50 -tych XIX wieku.

Posłuchaj w jakich strojach prezentowały się kobiety w Stanach Zjednoczonych w latach 50-tych XIX.

Kostium kąpielowy męski był nieco mniej skomplikowany. Wyglądał jak kombinezon, zapinany  w okolicach szyi na guziki. Do tego wszystkiego obowiązkowe spodenki, mogły być przed kolanko.

 Kostium męski nie ulegał tak szybkim zmianom, jak stroje kobiece.

 

W latach 20-tych XX wieku nastąpiła prawdziwa rewolucja w modzie plażowej damskiej. Było to spowodowane "szałem na opalanie". Kobiety zapragnęły mieć skórę delikatnie muśniętą słońcem, dlatego zmuszone były odsłaniać ciało. 

W prasie  połowy XIX wieku pojawiały się artykuły w których polecano, zwłaszcza kobietom, wyjazdy nad morze. Dlaczego? Bo miał to być dobry sposób na uspokojenie zmysłów, walkę z kobiecymi dolegliwościami czy poprawę urody. Rytuał tzw. „poprawnej kąpieli” musiał odbyć się zgodnie z zachowaniem pewnych reguł. Pierwsza kąpiel nie powinna trwać dłużej niż 15 min. Ciała nie należało zbyt dokładnie wycierać ręcznikiem, by sól morska mogła jak najwięcej dobrego zrobić dla skóry. Po kąpieli, na rozgrzewkę, zalecano lampkę wina.

Już pod koniec XVIII wieku pojawiły się kabiny kąpielowe i maszyny kąpielowe. Czym były?

Zapraszamy do wysłuchania całości audycji autorstwa Moniki Pilch.