Kultura

Przetworzona rzeczywistość Sasnala

Ostatnia aktualizacja: 30.11.2007 15:16
Wilhelm Sasnal, jest jednym z nielicznych artystów, którego nazwisko paradoksalnie bardziej rozpoznawalne jest na świecie niż w Polsce.

Wilhelm Sasnal, jest jednym z nielicznych artystów, którego nazwisko paradoksalnie bardziej rozpoznawalne jest na świecie niż w Polsce. A jeżeli nawet się je przywołuje, to nie w kontekście prac, które tworzy ale międzynarodowych nagród, które otrzymuje. Tak było gdy magazyn sztuki współczesnej "Flash Art" umieścił nazwisko malarza na pierwszym miejscu listy 100 najważniejszych młodych artystów świata. Co sprawiło, że twórczość Sasnala okazała się tak bardzo atrakcyjna? Otwarta przed kilkoma dniami wystawa prac artysty w warszawskiej Zachęcie, to dogodna okazja na znalezienie odpowiedzi.

To, co najistotniejsze w twórczości Sasnala, to sam sposób tworzenia obrazów. Nie stawia on sobie, żadnych ograniczeń tematycznych. Tym, co jednak go hamuje jest źródło inspiracji, bo nie stanowi go rzeczywistość tylko takie pośredniki jak: film, reklama, komiks czy fotografia. Wymienione media są jednak tylko impulsem, punktem odniesienia, bo nigdy Sasnal nie odtwarza ich wiernie tylko przetwarza w sobie. Przez co w ostatecznym kształcie obrazy  przepełnione są abstrakcyjnością, są trudne do odczytania, kadry często są w nich urwane a dominującym kolorem są odcienie szarości. Temat nie jest dla mnie ważny. Muszę mieć jakiś stosunek emocjonalny, do prezentowanego tematu. We mnie musi być wewnętrzna potrzeba przedstawienia czegoś. Tego nie da się opisać słowami. Brak reguł jest dla mnie regułą - posłuchaj. (444,75 KB)

Nurt w jakim tworzy Sasnal jest jeszcze mało znany w Polsce. Inaczej jest na świecie, a to za sprawą chociażby Gerharda Richtera czy Andy'ego Warhola, którzy tworzą w podobny sposób. Warto jednak pamiętać, że twórczość Sasnala, nie zawsze była skierowana w takim kierunku. Za przełomowy w twórczości Sasnala uznaje się rok 2001, kiedy to zerwał współpracę z grupą "Ładnie". Obrazy malowane pomiędzy rokiem 1997 a 2001 były zupełnie inne - pop-batalistyczne, nominalistyczne. Krytyka różnie je nazywała. Moment wystąpienia z grupy "Ładnie", musiał nastąpić, bo ja nie czuję się dobrze kiedy tworzę w jakimś kolektywie - wyjaśnia Wilhelm Sasnal i dodaje, że stara się by jego obrazy nie były przypisywane do jakiegoś konkretnego stylu, lecz by tak samo się je czytało za 50 lat jak dzisiaj.

Wystawa prac, które zostaną zaprezentowane w Zachęcie nosi tytuł Lata Walki. Został on zaczerpnięty z pewnego filmu o Karolu Świerczewskim. Miał być ironiczny wobec mnie samego i nie tratuję go aż tak serio. Tytułowa walka to też często walka z samym sobą, także podczas pracy twórczej- wyjaśnia Wilhelm Sasnal.

Ci jednak, którzy czekali na zapowiadaną, przekrojową prezentację prac artysty mogą czuć się zawiedzeni. Gdyż w ostatniej chwili artysta zmniejszył liczbę zaprezentowanych prac z 80 o połowę: w moim zamyśle ta wystawa ma być dobra i więcej nie znaczy dla mnie lepiej - posłuchaj co o wystawie prezentowanej w Zachęcie mówi Wilhelm Sasnal. (1,14 MB)

Wystawa prac Sasnala zamyka się więc w  trzech salach Zachęty. W dwóch zawisły oleje powstałe w ciągu ostatnich sześciu lat, a trzecia zamieniła się w salę projekcyjną, w której można obejrzeć 11 filmów artysty-( dźwięk Sasnal o wystawie)

Posłuchaj, co o wystawie mówi Maria Brewińska, kurator wystawy. (12,57 MB)

Obrazy, tylko na potrzeby wystawy, zostały ułożone w takie cykle jak: Polska( który mówi o pewnych współczesnych, codziennych sytuacjach, ale też tych PRL-owskich, które są w pamięci artysty), kościół (zawierają się w nim głównie portrety duchownych),wojna (przedstawia obrazy głównie partyzantów), jest też cykl dotyczący Żydów, a także prac powstałych pod wpływem fascynacji muzyką lub muzykami np. Royem Orbisonem.

Posłuchaj czemu służy odwoływanie się do przeszłości- wyjaśnia Wilhelm Sasnal. (465,75 KB)

Twórczość Sasnala, jest pełna niedopowiedzeń. Postaci prezentowane są np. bez twarzy - posłuchaj czemu służy ten zabieg. (587,62 KB)

Na wystawie prezentowane są takie filmy jak  min.: Kodachrome (2006) i Concorde (2003), Love Songs (2005), Europa (2007) oraz Zamieszki w Paryżu (2006) i Brasil (2005). Ważną inspiracją, przy tworzeniu filmów, jest dla Sasnala muzyka. Towarzyszy mu zawsze podczas pracy artystycznej. posłuchaj(dźwięk muzyka).

Wszystkie filmy zostały zrealizowane na taśmie filmowej a nie video, bo jak tłumaczy sam artysta to jest zupełnie inny obrazek. Kiedy maluję jakąś osobę, tworzę rodzaj uniwersum. Uważam, że podobny efekt osiągam na taśmie tzn. pewną solidność, gęstość medium. Duże znaczenie ma także sposób w jaki to potem pokazuję - obraz z projektora jest taki, a nie inny. Mam też świadomość, że nie mogę filmować wszystkiego, bez końca, taśma jest krótka, ma tylko 3 min. I muszę podejmować decyzję, że właśnie w tym momencie coś kręcę - wyjaśnia Wilhelm i dodaje, że bardziej niż filmowcem, czuje się malarzem, bo kiedy nie robi filmów nie czuje takich wyrzutów sumienia, jak wtedy, gdy nie maluje - posłuchaj. (397,88 KB)

Wystawa w Zachęcie potrwa do 2 marca i warto się na nią wybrać skoro prace Sasnala gościły już na takich światowych salach jak m.in.: Muhka w Antwerpii, Kunsthalle w Erichu, Stedelijk Museum w Amsterdamie czy  Sadie Coles HQ w Londynie. A na stałe prace Sasnala  znajdują się m.in.: w zbiorach Museum of Modern Art, Solomon R. Guggenheim Museum w Nowym Jorku, Tate Modern i Saatchi Gallery, w Londynie, Van Abbemuseum w Eindhoven.

Magdalena Zaliwska

  

 

 

  

  

  

  

  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni