29 marca 2007 tuż obok katowickiego Spodka powstała galeria Rondo Sztuki. Miasto podarowało ją śląskiej Akademii Sztuk Pięknych. - W tym czasie zrobiliśmy 106 wystaw - opowiada Adrian Chorębała w "Terenie Kultura".
Rondo Sztuki swoją przestrzeń użyczyło znakomitym, zagranicznym artystom. Byli tu David Lynch, Jake i Dinos Chapman, Ilya i Emilia Kabakov, Jean- Michel Alberola czy Santiago Sierra. Swoje wystawy przygotowali tu także Dušan Kallay, Maciej Bieniasz, Lex Drewiński, Waldemar Świerzy i Erwin Sówka.
Poza organizacją wystaw, Rondo Sztuki konsekwentnie realizowało również swój autorski program: powstały nasze cykle: Koncerty, Rondo Muzyki, Rondo Sztuki, Rondo Literatury, Rondo Fotografii i Kto zabił polski Komiks?
Ten ostatni będzie miał swój finał 31 marca. - Ten cykl trwał u nas pół roku. Komiksiarze Michał Śledziński i Jacek Frąś twierdzą, że komiks jest bękartem kultury, my tak nie uważamy, dlatego często ich do siebie zapraszaliśmy, prowadzili warsztaty. W wielkim finale spotkają się cztery strony komiksu: będzie scenarzysta Daniel Gizicki, wydawca Szymon Holcman z "Kultury Gniewu", krytyk Sebastian Frąckiewicz i twórca komiksów Marek Turek.
W Rondzie Sztuki do obejrzenia także kilka wystaw, m.in. rysunki mistrza "35 maja i później... Bohdan Butenko pinxit" i projekty odnoszącego spore sukcesy polskiego artysty "Witryna Dizajnu: Nadmuchajmy stal! Oskar Zięta".
- Profesor Ireneusz Walczak wystawą "My house is my language" bada związki między tożsamością i językiem. Pokazuje poprzez obrazy to, za czym głosowało 800 tysięcy osób: narodowość śląską - opowiada Chorębała.
Towarzyszy mu wystawa Joanny Chudy "Śląski Ulisses", czyli tajemnicze, czarno białe zdjęcia Ślązaków.Ale to tylko czubek góry lodowej. Urodziny Ronda Sztuki świętowane będą TAK.
usc