"Ida" została nominowana jako najlepszy film nieanglojęzyczny. Polski film otrzymał nominacje do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. W tej kategorii oprócz "Idy" nominowano laureata Złotych Globów - rosyjskiego "Lewiatana", argentyński "Wild Tales", estoński "Tangerines" oraz mauretański "Timbuktu".
Doceniono także autorów zdjęć do "Idy" Łukasza Żala i Ryszarda Lenczewskiego. Polacy powalczą o statuetkę z autorami zdjeć do filmów: "Birdman" (Emmanuel Lubezki), "Unbroken" (Roger Deakins), "The Grand Budapest Hotel" (Robert D. Yeoman), "Mr. Turner" (Dick Pope).
OSCARY 2015 - zobacz serwis specjalny >>>
Wcześniej polski film otrzymał między innymi w Stanach Zjednoczonych nagrody krytyków z Los Angeles i Nowego Jorku. Obraz Pawła Pawlikowskiego zdobył również Europejską Nagrodę Filmową, brytyjską nagrodę BAFTA i Nagrodę "Lux Prize" przyznaną przez Parlament Europejski.
Twórcy nominowanych filmów w radiowej Jedynce. "Niespodzianki będą do końca"
"Ida" Pawła Pawlikowskiego była uważana za jednego z faworytów do Złotego Globu, ale nagrody nie otrzymała.
Oprócz "Idy" o Oscara powalczą "Joanna" w reżyserii" Anety Kopacz oraz "Nasza klątwa" Tomasza Śliwińskiego, filmy nominowane do Oscara w kategorii "krótkometrażowy film dokumentalny". Nominację w kategorii "najlepsze kostiumy" za film "Czarownica" otrzymała Anna Biedrzycka-Sheppard, która jest jedną z najlepszych i najbardziej znanych polskich kostiumografów. Dbała ona o dobór kostiumów w takich filmach, jak "Lista Schindlera" i "Pianista".
Akcja "Idy" toczy się na początku lat 60. XX w. Anna, młoda nowicjuszka, sierota wychowywana w zakonie (w tej roli debiutująca na dużym ekranie Agata Trzebuchowska) przed złożeniem ślubów poznaje Wandę Gruz (gra ją Agata Kulesza), swoją jedyną krewną. Od Wandy, która jest jej ciotką, dziewczyna dowiaduje się, że jest Żydówką i że naprawdę nie nazywa się Anna, lecz Ida Lebenstein. Poznaje następnie tragiczną historię swoich rodziców, zamordowanych podczas wojny. Konfrontacja z przeszłością staje się dla przyszłej zakonnicy próbą wiary.
"Ida", do której zdjęcia powstawały m.in. w Łodzi, jest koprodukcją zrealizowaną przez studia Opus Film i Phoenix Film we współpracy z Portobello Pictures, Phoenix Film Polska i Canal+ Polska. Produkcję dofinansowały m.in. Polski Instytut Sztuki Filmowej i Duński Instytut Filmowy.
Film Pawlikowskiego obejrzało już blisko 500 tysięcy widzów we Francji, ponad 100 tysięcy widzów we Włoszech oraz po kilkadziesiąt tysięcy w Hiszpanii, Holandii, Wielkiej Brytanii. W Stanach Zjednoczonych "Ida" zgromadziła przed kinowymi ekranami ponad 460 tysięcy widzów - zdecydowanie więcej niż w Polsce.
"Nasza klątwa" Tomasza Śliwińskiego to osobista historia reżysera i jego żony, którzy walczą z nieuleczalną chorobą ich nowo narodzonego dziecka. Choruje ono na Zespół Wrodzonej Ośrodkowej Hipowentylacji , tzw. Klątwę Ondyny. Chorzy podczas snu przestają oddychać. Przez całe życie wymagają wspomagania czynności oddechowych. Film pokazuje, jak ta choroba wpływa na życie rodziny.
"Joanna" Anety Kopacz opowiada historię Joanny Sałygi, blogerki, twarzy fundacji Rak'n'Roll, która na blogu "Chustka" opisywała swoją walkę z nowotworem. Film ukazuje fragmenty z codziennego życia Joanny Sałygi i jej synka Janka. Podczas zdjęć Anecie Kopacz udało się nawiązać z nimi bardzo osobistą relację.
Najwięcej nominacji - po dziewięć - otrzymały filmy "Birdman" oraz "Grand Hotel Budapest". Osiem nominacji otrzymał obraz "Gra tajemnic", a po sześć "Snajper" oraz "Boyhood".
W kategorii "najlepszy film" nominowano filmy: "Snajper", "Birdman", "Boyhood", "The Grand Budapest Hotel", "Selma", Teoria wszystkiego", "Gra tajemnic", "Whiplash".
W kategorii "najlepszy aktor" nominowani są: Steve Carell ("Foxcatcher"), Bradley Cooper ("Snajper"), Benedict Cumberbatch ("Gra tajemnic"), Michael Keaton ("Birdman"), Eddie Redmayne ("Teoria wszystkiego").
W kategorii "najlepsza aktorka" nominowano: Marion Cotillard ("Two Days, One Night"), Felicity Jones ("Teoria wszystkiego"), Julianne Moore ("Still Alice"), Rosamund Pike ("Gone Girl"), Reese Witherspoon ("Wild").
Wielki dzień polskiego kina
- Dzisiaj jest wielki dzień polskiego kina - skomentowała po ogłoszeniu nominacji Agnieszka Odorowicz, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
Agnieszka Odorowicz podkreśliła, że mamy cztery nominacje, w tym dwa filmy w jednej kategorii. - Więc konkurujemy - zażartowała. - Bardzo się cieszymy i większego prezentu na 10-lecie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej być nie mogło - powiedziała dyrektor Instytutu.
Już w nocy z niedzieli na poniedziałek dowiemy się, czy "Ida" wygrała w rywalizacji o najważniejsza nagrodę przemysłu filmowego - Oscara. Zapraszamy do śledzenia relacji portalu PolskieRadio.pl.
IAR, PAP, bk