Pekin 2015
- Jestem zadowolona na 70 procent, choć dałam z siebie wszystko. Pod względem taktycznym też nie mam sobie nic do zarzucenia. Po prostu zabrakło sił. Zaskoczyło mnie tylko to, że pierwsze 400 m było dość wolne. Nie wystarczyło, że liczyłam wyłącznie na swój finisz - oceniła mistrzyni Polski.
Okazało się, że zmęczenie po półfinałowym biegu, w którym Jóźwik uzyskała 1.58,35, było jeszcze zbyt duże.
- Wydawało mi się, że wszystko powinno być ok, ale niestety w nogach czułam ten bieg. To dało o sobie znać. Prawda jest jednak taka, że siódme miejsce przed wylotem do Azji wzięłabym w ciemno - przyznała.
Zmęczenie też czuła znacznie większe niż po półfinale. - Nie mogłam się utrzymać na nogach przy pierwszym wywiadzie. Mimo wszystko jest ogromna satysfakcja z samej siebie - powiedziała.
Optymizm przed Rio
Ten start daje jej także znacznie większy optymizm przed igrzyskami w Rio de Janeiro, które odbędą się już za rok.
- Z tym wynikiem mogę już realnie marzyć o finale tej imprezy. Wcześniej to nie było takie optymistyczne. Na pewno będę jeszcze bardziej zmobilizowana - zapewniła i zauważyła, że każdemu życzyłaby takiego progresu, jaki był jej udziałem.
- Pamiętam, jak jeszcze cieszyłam się, że jestem dziesiąta w Polsce, a teraz jestem już siódma na świecie. To coś niesamowitego - podsumowała.
Arzamasowa jest dopiero drugą w historii zawodniczką, która jest mistrzynią Europy i świata. Taki sukces osiągnęła także 25 lat temu Sigrun Wodars z NRD.
Medalistki MŚ w biegu na 800 m kobiet:
1. Maryna Arzamasowa (Białoruś) 1.58,03
2. Melissa Bishop (Kanada) 1.58,12
3. Eunice Jepkoech Sum (Kenia) 1.58,18
...
7. Joanna Jóźwik (Polska) 1.59,09
bor