Grudzień 1970

No więc jak – pomożecie?

01.12.2011 17:17
Prasa wielokrotnie odnosiła się do słów "Pomożecie?" wypowiedzianych przez Edwarda Gierka podczas spotkania ze stoczniowcami w Gdańsku.

Relacja prasowa ze spotkania delegatów z załogami została opatrzona tytułem "Pomożemy!"

Najważniejszą informacją na pierwszej stronie "Dziennika Bałtyckiego" z 27 stycznia 1971 był tekst: "No więc jak – pomożecie? Omówienie przemówienia E. Gierka": "(…) Niestety, sytuacja przedstawia się tak, że Polska, która stoi na marglu i węglu, musi sprowadzać cement z zagranicy. W czasie naszego pobytu w ZSRR zwróciliśmy się o dostarczenie pewnej ilości cementu, o dostarczenie kilku fabryk domów. O to samo poprosiliśmy towarzyszy z NRD. Będziemy dążyć do tego, aby konsekwentnie poprawiać sytuację, ale wszystko to będzie możliwe pod warunkiem, że będziemy mieli dostateczną ilość artykułów na rynku, ze zdobędziemy dostateczne pokrycie w masie towarowej. Stąd też nasz apel o pomoc. Stąd odpowiedź na ten apel. Inaczej nie można sobie wyobrazić rozwiązania tego problemu. (…) Nie mamy rezerw umożliwiających dokonywanie określonych manewrów, a zaniedbania są naprawdę ogromne. (…) Stąd jedyna rada to przede wszystkim praca. Mówiono tutaj o tzw. kompetencjach. Jest to prawdziwa choroba. Narastała ona przez wiele lat. Teraz musimy dokonać wielkiego wysiłku, aby ludzie nauczyli się odpowiedzialności, nauczyli się myśleć i doprowadzać sprawy do końca bez oglądania się na KC czy rząd."

Obok tekstu głównego znalazły się również materiały: "Pomożemy!" – relacja ze spotkań delegatów z załogami; fragmenty przemówienia premiera P. Jaroszewicza oraz wystąpienia m.in. F. Szlachcica o tragedii na Wybrzeżu: "Jej przyczyny – powiedział – będą szczegółowo wyjaśnione na VIII Plenum KC PZPR. Nie wdając się zatem przedwcześnie w generalne oceny trzeba powiedzieć, że milicja i wojsko otrzymawszy rozkaz użycia wszelkich środków dla zaprowadzenia ładu i porządku, musiały go wykonać, ale wykonując rozkaz starały się, aby jego skutki były jak najmniejsze. (…) Ataki na władzę ludową, akty wandalizmu i grabieży muszą być odpierane i likwidowane z całą stanowczością. W przypadku zaś zaistnienia faktów nadużycia władzy, zażalenia będą skrupulatnie badane, aby nigdy nie miały miejsca pomyłki."


Zobacz więcej na temat: gazety1970