Na pierwszej stronie "Dziennika Bałtyckiego" z 21 grudnia 1970 Edward Gierek przekonywał, że: "W całym kraju konieczne są porządek i ład, praca i spokój wzajemne zrozumienie i zaufanie". Z przemówieniem I sekretarza KC PZPR i jego życiorysem sąsiaduje materiał o zmianach osobowych w Biurze Politycznym i Sekretariacie, które ogłoszono po VII plenum KC PZPR.
Z przemówienia E. Gierka o wydarzeniach na Wybrzeżu: "W ostatnim tygodniu zaszły wydarzenia, które głęboko wstrząsnęły całym społeczeństwem i postawiły Ojczyznę w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa. Miasta wybrzeża – Gdańsk, Gdynia, Szczecin, Elbląg – stały się terenem robotniczych wystąpień, zaburzeń i starć ulicznych. Zginęli ludzie. Wszyscy przeżywamy tę tragedię.
Nie mogą nie cisnąć się na usta pytania: dlaczego doszło do tego nieszczęścia? Jak narosły i dlaczego nabrzmiały tak ostre konflikty społeczne? Czy są takie sprawy – przecież nasze, wewnętrzne, domowe – których nie moglibyśmy rozstrzygnąć w inny sposób?
Jest naszym obowiązkiem – kierownictwa Partii i rządu – udzielić Partii i narodowi pełnej odpowiedzi na te pytania. Będzie to odpowiedź trudna i samokrytyczna, ale będzie jasna i prawdziwa. (…) Żelazną regułą naszej polityki gospodarczej i naszej polityki w ogóle musi być zawsze liczenie się z rzeczywistością – szeroka konsultacja z klasą robotniczą, inteligencją, respektowanie zasad kolegialności i demokracji w życiu Partii i w działaniu władz naczelnych.
Ostatnie wydarzenia przypomniały nam w sposób bolesny tę podstawową prawdę, że Partia musi zawsze utrzymywać ścisłą więź z klasą robotniczą i całym narodem, że nie wolno jej utracić wspólnego języka z ludźmi pracy. (…)
Wierzymy, że nasze dzisiejsze decyzje spotkają się z aprobatą i poparciem całego społeczeństwa – mieszkańców miast i wsi. Będziemy je realizować wespół z sojuszniczymi stronnictwami – Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym – ze wszystkimi organizacjami Frontu Jedności Narodu. Sprawy, które podejmujemy dotyczą cegło narodu: partyjnych i bezpartyjnych, wierzących i niewierzących. I dla każdego obywatela jest miejsce w spraw tych rozstrzyganiu i realizacji."