Maciej Kalenkiewicz - inicjator powstania cichociemnych

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2016 06:00
"Być może jedynym czynnikiem, który rolę naszą wydźwignie w górę, jest przedstawienie Anglikom konkretnie opracowanego planu przygotowania, organizacji i przeprowadzenia na tyłach Niemiec ruchów zbrojnych ludów im wrogich" - pisał w 1940 roku Maciej Kalenkiewicz.
Audio
  • Opowieść o Macieju Kalenkiewiczu - audycja Kai Kamińskiej. (PR, 22.08.1992)
Jan Górski (z lewej) i Maciej Kalenkiewicz w 1940 lub 1941 roku
Jan Górski (z lewej) i Maciej Kalenkiewicz w 1940 lub 1941 rokuFoto: Wikimedia Commons/dp

Ta teza stałą się podstawą do utworzenia grupy cichociemnych - doskonale wyszkolonych żołnierzy, którzy byli przerzucani do okupowanej Polski. Pomysłodawcą powstania grupy było dwóch oficerów: Jan Górski "Chomik" i Maciej Kalenkiewicz "Bóbr". Dziś 110 rocznica urodzin tego drugiego.

Przyszły współtwórca cichociemnych już przed wojną dostrzegał potencjał zdolnych do operowania na tyłach wroga wojsk spadochronowych.

- W 1938 roku, podczas ćwiczeń nakazał zrzut ośmiu spadochroniarzy za ćwiczebną linią frontu. Oni zniszczyli dwa mosty, rozjemcy musieli uznać, że strona przeciwna nie może się przeprawiać i manewry skończyły się bardzo szybko - wspominała żona Kalenkiewicza w programie Kai Kamińskiej. Posłuchaj audycji.

Kalenkiewicz służył w randze kapitana podczas wojny obronnej 1939 roku. Po klęsce wrześniowej walczył pod dowództwem mjr. Henryka Dobrzyńskiego "Hubala" jako szef sztabu i zastępca dowódcy. Zdecydował się przedostać do Francji, bo wierzył, że formujące się tam polskie oddziały i zachodni alianci zaatakują Niemców.

Już na zachodzie znalazł się w środowisku młodych oficerów rwących się do walki. Podczas ich spotkań zaczął klarować się pomysł powrotu drogą lotniczą do kraju. Temu pomysłowi nieprzychylne było wówczas dowództwo i francuscy sojusznicy. Młodzi oficerowie nie poddawali się, po ewakuacji do Wielkiej Brytanii kontynuowali starania o utworzenie grupy żołnierzy-dywersantów. 16 lipca 1940 Winston Churchill powołał Special Operation Executive (SOE), celem tej agencji rządowej było nawiązanie kontaktu z podziemiem w okupowanej Europie. Starania Kalenkiewicza i Górskiego przyniosły skutek.

"Zatem jadę na ten kurs. Cieszę się jak idiota, albo jak kadet na urlopie" – zapisał Kalenkiewicz w swoim pamiętniku pod datą 27 października 1940 roku. 

Kalenkiewicz został zrzucony do kraju 27 grudnia 1941 roku, dokładnie rok po wyruszeniu na kurs. Inni cichociemni, którzy z nim skakali tej nocy mieli przeszmuglować dolary dla ruchu oporu, on miał inne zadanie: miał przekazać instrukcje dla Komendy Głównej ZWZ.

Akcja przerzutu do kraju grupy cichociemnych, wśród których był Kalenkiewicz nosiła kryptonim "Jacket".  Nie obyło się bez komplikacji. Cichociemni zostali zrzuceni na terenie Rzeszy i podczas przedostawania się do Generalnego Gubernatorstwa stoczyli potyczkę ze strażą graniczną. Kalenkiewicz został ranny w rękę.

Po przedostaniu się do Warszawy, współtwórca cichociemnych znalazł się w sztabie Komendy Głównej AK. W marcu 1944 został wysłany do Okręgu Nowogródek. Tam przejął dowodzenia nad Zgrupowaniem Nadniemeńskim. Był jednym z pomysłodawców operacji "Ostra Brama", podczas której stracił rękę.

Po wkroczeniu Armii Czerwonej uniknął aresztowania przez NKWD i kontynuował walkę partyzancką. Zginął 21 sierpnia 1944 w walce z Rosjanami, dowodząc w bitwie w Surkontach swoim oddziałem.