"La la land" z Oscarem? Urzekający czar musicali

- Nie ma już aktorów, którzy są przypisani danym gatunkom - mówi w kontekście obsady filmu "La la land" dziennikarz Czwórki, Błażej Hrapkowicz. Czy Emma Stone i Ryan Gosling sprawdzili się w roli aktorów musicalowych?

Fred Astaire, Ginger Rogers, Gene Kelly, to aktorzy, których kojarzymy niemal wyłącznie z rolami musicalowymi. Dziś specjalizacje nie są już tak wyraźnie. Nicole Kidman w "Moulin Rouge" czy Russell Crowe w "Les Miserables" to najlepsze przykłady na to, że gwiazdy znane z ról dramatycznych mogą na ekranie także świetnie tańczyć lub śpiewać. 

Oscary 2017. Serwis specjalny

Zdaniem Błażeja Hrapkowicza, producentom współczesnych musicali zależy na tym, by zakorzenić te filmy w rzeczywistości. Jego zdaniem dobrze zadziałało to w "La la land". Jego zdaniem film jest wiarygodny między innymi dzięki temu, że Emma Stone i Ryan Gosling nie są perfekcyjni w tańcu i śpiewie. 

Jakie filmy mogą zagrozić produkcji Damiena Chazelle'a w walce o Oscara dla najlepszego filmu? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.