Kim jesteśmy? O co walczymy? Ostatnia aktualizacja: 08.06.2017 12:00 Oszukiwani od 38 lat, już nie wierzymy w ugodę z tą władzą i w reformowanie tego systemu. Chcemy go zmienić i tę władzę pozbawić władzy. Walczyć trzeba w fabrykach, we wsiach i na ulicach. Wszystkie metody trzeba wypróbowywać, opanowywać i stosować. Wiąże się to z ryzykiem. Musimy je podjąć, jeśli chcemy zachować swą godność i być Polakami. Porozumienie Solidarność Walcząca jest otwartym ruchem politycznym. Celem jego jest budowa Rzeczypospolitej Solidarnej. Chcemy rządów demokratycznych, gospodarki samorządnej i takich stosunków społecznych, które bronić będą jednostkę przed ekonomicznym wyzyskiem i politycznym ubezwłasnowolnieniem. Za podstawowy mechanizm takiej obrony uważamy niezależne związki zawodowe – NSZZ "Solidarność". Innym zabezpieczeniem praw jednostki winny być rady i samorządy terytorialne, powoływane i odpowiedzialne nie przed państwem, a przed mieszkańcami osiedla lub miasta. Jeszcze innym – praworządne, niezawisłe sądownictwo. Władze Rzeczypospolitej Solidarnej winny być wybierane i funkcjonować w wielopartyjnym, demokratycznym systemie. Zasada tzw. kierowniczej roli PZPR jest dyktaturą moskiewskich pachołków, a nie żadną socjalistyczną demokracją. Doprowadziła ona do moralnego i gospodarczego upadku, do dewaluacji samego słowa: socjalizm. Oszukiwani od 38 lat, już nie wierzymy w ugodę z tą władzą i w reformowanie tego systemu. Chcemy go zmienić i tę władzę pozbawić władzy. Zdajemy sobie sprawę, że frontalne starcie grozi katastrofą. Dlatego stawiamy na ciągłą podjazdową walkę, która, prowadzona z uporem i determinacją, w końcu przechyli szalę zwycięstwa na naszą stronę. Za podstawowy środek walki uważamy informację i propagandę. Gnębiący nas przymus opiera się na kłamstwie, a "prawda nas wyzwoli". Dlatego rozwój sieci informacyjnej stawiamy na pierwszym miejscu. Ale uważamy, że walka podjazdowa winna być prowadzona na wszystkich poziomach i różnymi sposobami, od biernego oporu poczynając, a na działaniach niemal terrorystycznych kończąc. Walczyć trzeba w fabrykach, we wsiach i na ulicach. Wszystkie metody trzeba wypróbowywać, opanowywać i stosować. Wiąże się to z ryzykiem. Musimy je podjąć, jeśli chcemy zachować swą godność i być Polakami. Radzi jesteśmy z ostatniej decyzji TKK o masowych manifestacjach [planowanych] na 31 VIII br. – uważamy, że dotychczas broń zorganizowanych ulicznych manifestacji nie była wykorzystana. Do uczestnictwa w Porozumieniu zapraszamy wszystkich, którzy decydują się na walkę o naszkicowane powyżej cele, bez względu na przynależność związkową czy jakąkolwiek inną. Kształt organizacyjny naszego ruchu nie jest jeszcze ustalony i nie chcielibyśmy ustalać go pochopnie, żeby nie zagubić się w literze. Obecnie Porozumieniem steruje Rada, która podejmuje propozycje, co do których wyraża veto nie więcej niż jedna czwarta członkówRady. Na tej samej zasadzie dokonuje się rozszerzenia Rady o nowych członków bądź też wykluczenia z Rady. Pismem Porozumienia jest "Solidarność Walcząca", wydawana przez Agencję Informacyjną Solidarności Walczącej, która wydaje ponadto kilka innych pism i emituje audycje Radia Solidarność Walcząca. Z "SW" chcielibyśmy uczynić pismo ogólnokrajowe (a w przyszłości wydawać je w językach państw ościennych), z tym że lokalne wydania "Solidarności Walczącej" w poszczególnych ośrodkach mogą, i nawet powinny, różnić się zestawem wiadomości i artykułów problemowych, byle tylko trzymały się linii Porozumienia i przekazywały oficjalne propozycje Rady. Dobrowolna jedność prasy i informacji stanowić będzie zaczątek organizacyjnego scalenia ludzi o poglądach zbliżonych do Porozumienia Solidarność Walcząca. A na tym nam zależy. Siła reżimu bierze się stąd, że nie pozwala on na jednoczenie się i na solidarność. Jesteśmy za porozumieniem się społeczeństwa wewnątrz siebie, a nie za porozumieniem społeczeństwa z obcą, narzuconą mu pod przymusem władzą. Z taką władzą będziemy walczyć. Za Porozumienie Solidarność Walcząca Kornel Morawiecki Źródło: "Solidarność Walcząca" 1982, nr 9 z: "Solidarność Walcząca 1982-1990" t. II, cz.1 opracowanie Kamil Dworaczek, Grzegorz Waligóra, Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2016