Zapada decyzja o stopniowyym wycofywaniu oddziałów powstańczych z Czerniakowa z powodu przytłaczającej przewagi nieprzyjaciela. W nocy z Czerniakowa na Mokotów przechodzi kanałami ppłk Jan Mazurkiewicz ps. Radosław z grupą 200 rannych powstańców.
Na Czerniakowie zostają żołnierze z 1. Armii Wojska Polskiego pod dowództwem mjr Stanisława Łatyszonka, żołnierze z "Zośki", "Czaty 49" i "Kryski" pod dowództwem kpt. Ryszarda Białousa ps. Jerzy. Powstańcy odcięci od dróg do włazów kanałowych walczą w domach przy ul. Wilanowskiej 4, 5, 6, 8 i w kilku miejscach przy ul. Idzikowskiego. Walki przenoszą się do wnętrz domów, dodatkowo nieustannie trwają bombardowania.
Niemcy masowo rozstrzeliwują młodych mężczyzn i kobiety.
Powstańcze oddziały z Żoliborza atakują niemieckie stanowiska na pograniczu dzielnicy z Marymontem. W Śródmieściu ostrzał artylerii, miotaczy min i granatników dotkilwie męczy powstańców w okolicy ulic Kruczej, Mokotowskiej i Koszykowej.
Tego dnia gen. Antoni Chruściel ps. Monter ogłasza rozkaz do żołnierzy: "Moi drodzy żołnierze! Mija 50 dzień naszej otwartej walki. Dnia 1 sierpnia wyszliśmy z podziemi, aby uderzyć na odwiecznego wroga, który przez pięć lat pastwił się nad naszym narodem. [...] Zdobyte przez Was w tym boju wartości są bezcenne, tak jak bez ceny jest Wasza krew przelana, jak bez ceny są ofiary złożone przez całą Warszawę i jej lud. Powstanie nasze przeszło już do historii, jako nieporównany czyn Narodu, który chce żyć tylko w wolności. [...] Zespoleni świętą tradycją wspólnej walki w karnych szeregach Armii Krajowej gotujcie się do dalszego wysiłku w boju o wolność Warszawy i Kraju. [...]"
< 19 września
21 września >