W konferencji z ośmiokrotnym mistrzem olimpijskim i rekordzistą świata na 100 i 200 m wzięło udział w Londynie około 400 dziennikarzy z całego świata.
Bolt, który jest 11-krotnym mistrzem i rekordzistą globu (obecnie to 9,58 s na 100 m i 19,19 s na 200 m) , w tym sezonie startował bardzo rzadko (w Kingston, Ostrawie i Monako). Uważa jednak, że jest dobrze przygotowany do rozpoczynających się w piątek mistrzostw. Ma w nich wystąpić na 100 m i wspomóc sztafetę 4x100 m. Finał 100 m w Londynie zaplanowany jest już na 5 sierpnia.
- Jestem gotowy. Wiecie, że jeśli pojawiam się na mistrzostwach, to jestem w formie, w pełni sił, gotowy do realizacji celów - podkreślił sprinter z dużą pewnością siebie.
30-latek przyznał, że mimo wszystkich sukcesów, największą dumą napawa go wywalczenie złotego medalu MŚ juniorów w 2002 r. w Kingston w wieku 15 lat.
- Nie sądziłem, że pobiję tyle rekordów i zdobędę tyle medali w karierze. Jednak największym powodem do dumy pozostaje zwycięski bieg przed własną publicznością w mistrzostwach świata juniorów. Nic nie przebiło i nie przebije tamtego uczucia - stwierdził dodając, że największa satysfakcję sportową przyniosło mu pobicie rekordu globu na 200 m na igrzyskach w Pekinie w 2008 r.
Jamajczyk po dyskwalifikacji sztafety, która zdobyła złoto w Pekinie, ma osiem mistrzowskich tytułów olimpijskich, wywalczonych w stolicy Chin (2008), Londynie (2012) i Rio de Janeiro (2016) w biegach na 100 i 200 m oraz 4x100 m.
bor