Mistrzostwa Świata w lekkiej atletyce zaczynają się dzisiaj. Angelika Cichocka i Marcin Lewandowski na swoje startu będą musieli poczekać do przyszłego tygodnia. Oboje będą musieli umiejętnie gospodarować siłami, bo czekają ich biegi na dwóch różnych dystansach.
Serwis specjalny Londyn 2017
- To jest idealna sytuacja. Ja ciągle podkreślałem, że skupiam się na dystansie 800 metrów. To jest wciąż mu koronny dystans mimo, że zacząłem osiągać przyzwoite wyniki na 1500 metrów. Przyjechałem tu po prostu robić swoje, czyli biegam 800 metrów i łapie doświadczenie na dystansie dwa razy dłuższym. Wiadomo, że perspektywicznie to będzie mój koronny dystans, ale w tym momencie to jeszcze daleka droga do Tokio. - podkreśla Marcin Lewandowski, który na tym samym stadionie zajął 9 miejsce w biegu na 800 metrów podczas igrzysk olimpijskich w 2012 roku.
Jeszcze lepsze wpomnienia ze stolicy Anglii ma Angelika Cichocka, która ostatnio pobiła tu rekord Polski w biegu na milę.
- Dla mnie cały sezon był bardzo udany. Każdy bieg mimo wykonywanej pracy, nie odpuszczałam ani na moment, dopiero przed mistrzostwami świata. Biegło mi się rewelacyjnie i myślę, że rekord Polski świadczy o tym, że forma jest najlepsza jak do tej pory w karierze. - mówi Angelika Cichocka, której przyjdzie się mierzyć w Londynie z kontrowersyjną biegaczką z RPA Caster Semenyą.
Czy Afrykanerka będzie najgroźniejszą rywalką Angeliki Cichockiej i co Marcin Lewandowski sądzi o braku w stawce rekodzisty świata w biegu na 800 metrów Kenijczyka Davida Rudishy? Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy Rafała Bały z naszymi biegaczami.