LONDON 2017

Lekkoatletyczne MŚ 2017: Cichocka i Semenya zobaczyły plecy Kenijki, najlepsza w historii Jagaciak-Michalska

Ostatnia aktualizacja: 08.08.2017 09:21
Poniedziałek był najlepszym dniem dla reprezentacji Polski na lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Londynie. Do medali młociarek doszły dobre występy Angeliki Cichockiej i Anny Jagaciak-Michalskiej.
Audio
  • Iga Baumgart po półfinale MŚ w Londynie (IAR)
  • Anna Jagaciak-Michalska bardzo zadowolona z występu (IAR)
Angelika Cichocka obok Caster Semenyi
Angelika Cichocka obok Caster SemenyiFoto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Angelika Cichocka pobiegła w finale biegu na 1500 kilometrów, czeka ją jeszcze rywalizacja na 800 metrów. Polka jest aktualną mistrzynią Europy z Amsterdamu sprzed roku.

W londyńskim finale zaczęła ambitnie, trzymała się z przodu stawki. Nie wytrzymała jednak finiszu i z czasem 4:04:16 minuty zajęła siódme miejsce. Triumfowała Kenijka Faith Chepngetich Kipyegon. Trzecia finiszowała kontrowersyjna Caster Semenya. Czarnoskóre biegaczki rozdzieliła Amerykanka Jennifer Simpson.

Nie udało się Idze Baumgart, która w półfinale 400. metrów zajęła szóste miejsce. - Trochę nie uwierzyłam w siebie, że jestem w stanie powalczyć o lepszy wynik - powiedziała.

Świetne szóste miejsce, najlepsze w historii polskiego kobiecego trójskoku - zajęła Anna Jagaciak-Michalska. - Gdyby ktoś mi powiedział przed konkursem, że zajmę taka pozycję, to wzięłabym ją w ciemno - powiedziała. Wynik 14,25. Myślę, że piąte miejsce było w zasięgu - dodała.

Złoty medal zdobyła wicemistrzyni olimpijska z Rio de Janeiro, reprezentantka Wenezueli Yulimar Rojas - 14,91. Broniąca tytułu zdobytego dwa lata temu w Pekinie Kolumbijka Caterine Ibarguen wywalczyła srebro. 

kbc, IAR

 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak