Kopron po raz pierwszy w karierze stanęła na podium tak dużej imprezy seniorskiej, ale już jako juniorka młodsza błysnęła, kiedy wywalczyła srebro mistrzostw świata w tej kategorii wiekowej. Przed finałowym konkursem w Londynie zapowiadała, że stać ją na to, by zostać czarnym koniem imprezy.
I tak też się stało. W pierwszej próbie uzyskała 74,76 m i tym rzutem zapewniła sobie medal. Później było wprawdzie coraz gorzej, ale żadna z rywalek nie potrafiła zepchnąć jej z podium.
- Nie byłam żadnym objawieniem, byłam w tym sezonie bardzo regularna i ta forma wystrzeliła w odpowiednim momencie. Ostatnie dwa treningi w kraju były moimi najlepszymi w życiu. Byłam pewna, że mogę więcej dołożyć, mogłam mieć to srebro na spokojnie, niestety później zaczęłam za bardzo kombinować - mówiła.
Komu zawdzięcza sukces, jak świętowała medal mistrzostw świata i ile czerpie z Anity Włodarczyk? Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy.
Trzecia strona medalu na antenie Trójki w każdą niedzielę między 17.05 a 19.00.
ps, PolskieRadio.pl