Włodarczyk od trzech lat dominuje w konkurencji rzut młotem. Nie przegrała 39 z rzędu zawodów. W tym czasie kilkakrotnie poprawiała rekord świata i wyśrubowała go w zeszłym roku do wyniku 82,98. Również w tym sezonie jest liderką światowej tabeli. Przed Polką jeden z ważniejszych startów w sezonie, mistrzostwa świata w Londynie.
Lekkoatletyczne MŚ: Adam Kszczot ryzykuje w pogoni za medalem w Londynie
Włodarczyk, która teraz spokojnie przygotowuje się do tego startu, jeszcze kilka tygodni temu zmagała się z problemami zdrowotnymi. Lekarze próbowali zdiagnozować jej chorobę, a nasza mistrzyni "siedziała jak na szpilkach". - Ta sytuacja nie była dla mnie łatwa, potrzebowałam konsultacji psychologa - mówi Anita Włodarczyk w rozmowie z Rafałem Bałą, dziennikarzem Polskiego Radia.
Problemy są na szczęście już za naszą mistrzynią i do Londynu jedzie ona w roli faworytki. - Ja jednak nie lekceważę żadnej z rywalek, czy dziewczyna rzuca 50 metrów czy 70 - podkreśla Polka. - Jest 99 procent szans, że wygram, ale zawsze jeden procent przeznaczam na coś, co się może wydarzyć - dodaje mistrzyni.
Anita Włodarczyk bardzo dobrze wspomina ostatni start na stadionie w Londynie, ten olimpijski w 2012 roku. Wtedy Polka zdobyła srebrny medal. Jednak po dyskwalifikacji Rosjanki Tatiany Łysenko, która na igrzyskach w 2012 roku wyprzedziła Anitę Włodarczyk, Polka została złotą medalistką igrzysk w Londynie. Rekordzistka świata w rzucie młotem jest więc obecnie dwukrotną mistrzynią olimpijską. Na razie w jej posiadaniu jest jednak tylko jeden medal w kolorze złota. Polka jeszcze nie otrzymała od Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego medalu, który został odebrany Łysenko.
Zawodnicy, którzy przegrali w nieczystej walce z dopingowiczami wielokrotnie podkreślali, że medal i satysfakcja ze zwycięstwa o której dowiadują się po latach to nie to samo, co triumf i odbieranie laurów podczas zawodów. Czym innych bowiem jest słuchanie Mazurka Dąbrowskiego na podium, od otrzymania medalu w kopercie za pośrednictwem kuriera.
- Fajnym prezentem byłoby, gdyby władze MKOl wręczyły mi ten medal podczas oficjalnej ceremonii na mistrzostwach w Londynie - mówi Włodarczyk.
Lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Londynie potrwają od 4 do 13 sierpnia.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z Anitą Włodarczyk.
(ah)