Joseph Conrad

1890

Ostatnia aktualizacja: 17.11.2017 12:50
9 albo 10 lutego Korzeniowski dotarł do Warszawy. W majątku wuja w Kazimierzówce pod Winnicą zatrzymał się na dwa miesiące. I tu na Ukrainie dotarła do niego wiadomość, że dostał pracę jako dowódca małego rzecznego parowca, pływającego dla Belgijskiej Spółki Akcyjnej do Handlu z Górnym Kongiem. Natychmiast wyruszł, żeby objąć posadę.
Audio
  • - Trzy podróże do Polski były dla Conrada bardzo ważne, bo jechał spotkać się z wujem, a także z towarzyszami dziecinnych lat – mówiła Katarzyna Jakimiak z Muzeum Literatury w Warszawie. (PR, 7.08.2007)