Święta Bożego Narodzenia w Polskim Radiu

Narodziny Jezusa w literaturze i sztuce

Ostatnia aktualizacja: 26.12.2016 17:30
Boże Narodzenie, obchodzone od pierwszych wieków chrześcijaństwa, szybko znalazło również wyraz w ikonografii. Wyobraźnię ludzi na temat przyjścia na świat Syna Bożego wzbogacały też pisma apokryficzne. O narodzeniu Jezusa w literaturze i sztuce mówili w Polskim Radiu 24 ks. biskup Michał Janocha (historyk sztuki), Jolanta Stankiewicz (malarka) i o. Rafał Zarzeczny (patrolog).
Audio
  • 26.12.2016 Narodziny Jezusa w literaturze i sztuce. Goście: ks. biskup Michał Janocha (historyk sztuki), Jolanta Stankiewicz (malarka), o. Rafał Zarzeczny (patrolog)
Fragment obrazu Gentile da Fabriano Pokłon Trzech Króli z 1423 roku
Fragment obrazu Gentile da Fabriano "Pokłon Trzech Króli" z 1423 rokuFoto: domena publiczna (wikimedia)

Ks. biskup wyjaśniał, że tajemnica Bożego Narodzenia była  przedmiotem malarstwa właściwie od pierwszych wieków istnienia chrześcijaństwa. – Wykształciły się dwie tradycje, inna na wschodzie i inna na zachodzie – mówił. W Bizancjum bazowano na scenie narodzin, która przedstawiała Maryję, leżącą na posłaniu i Jezusa, kąpanego przez służebnice. – Geneza sięga czasów pogańskich, tak przedstawiano narodziny cesarzy i bogów – tłumaczył gość. Dodał, że ikony łączą elementy pogańskie, apokryficzne, biblijne i tradycyjne, liturgiczne.

Na zachodzie natomiast Boże Narodzenie zostało „ocieplone”. – W  ikonografii, pojawia się strzecha. Ta franciszkańska tradycja podkreśla swojskość, bliskość Boga. Pojawia się motyw ruin, które sugerują upadek antycznego, pogańskiego świata. Oto prawdziwy Bóg, który przychodzi niszczyć bałwochwalstwo – mówił.

Jolanta Stankiewicz podkreślała, że najważniejsza dla niej, w malowaniu scen narodzenia, jest bliskość Świętej Rodziny. – Czystość i nadzieja, jaką budzą te wydarzenia, uosobienie małego Jezusa, który przychodzi w postaci bezbronnego dziecka.

O. Rafał Zarzeczny odniósł się do literatury. Zaznaczył, że pierwszym chrześcijanom nie był potrzebny przepych, wystarczyło to, co zapisane w Ewangelii. Te, spisane przez świętych Jana, Marka, Łukasza i Jana uzupełniały apokryfy. – Służyły przedstawieniu tego, czego w Ewangelii nie ma. Co wydawało się oczywiste, a nie zostało ujęte – tłumaczył. Dodał, że pokazywały treści teologiczne w prosty sposób. - By każdy mógł je przyjąć i żyć nimi na co dzień.

Więcej w całej audycji.                                                                                                                                           

Gospodarzem programu była Sylwia Sułkowska.

Polskie Radio 24/ip

________________

Data emisji: 26.12.2016

Godzina emisji: 16:30


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak